Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

„Gdyby to było z zewnątrz Unii, byłoby potępione”. Saryusz-Wolski o politycznej ingerencji Niemiec w Polsce

"Mamy do czynienia z potwierdzeniem tego, że jedna z frakcji w PE, w której w materii polskiej dyktują wszystko od A do Z Platforma Obywatelska i PSL, zamierza wpłynąć na wynik wyborów" - ocenił wypowiedź Manfreda Webera europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski. W rozmowie z Katarzyną Gójską w Telewizji Republika stwierdził on, że Weber wyrządza niedźwiedzią przysługę samym politykom Platformy Obywatelskiej. "Oni wiedzą, że to im szkodzi" - ocenił Saryusz-Wolski, dodając, że posłowie PO boją się Webera.

Manfred Weber (po prawej)
Manfred Weber (po prawej)
fot. European People's Party - EPP Summit | CCBY 2.0 via Wikimedia
Albo można się z tego śmiać, albo potraktować to poważnie. Również w Parlamencie Europejskim zwalcza się ingerencje zewnętrzne w procesy demokratyczne. Natomiast nie jest do końca powiedziane, czy dotyczy to również stosunków między państwami wewnętrznymi - a powinno. Procesy demokratyczne w krajach członkowskich powinny przebiegać autonomicznie. A tu mamy do czynienia z potwierdzeniem tego, że jedna z frakcji w PE, w której w materii polskiej dyktują wszystko od A do Z Platforma Obywatelska i PSL, zamierza wpłynąć na wynik wyborów. Gdyby to było z zewnątrz Unii, byłoby to potępione

– powiedział Jacek Saryusz-Wolski.

Europoseł PiS przypomniał, że działa nawet specjalna komórka PE, która walczy z wpływem zewnętrznym na kraje Unii. "Ingerencja w polską demokrację trwa. Przybrała formę szantażu finansowego, blokowania środków, wojny informacyjnej. To powinno być zakazane i niepraktykowane" - ocenił gość programu.

Saryusz-Wolski zauważył też, że głośna wypowiedź Manfreda Webera jest niewygodna dla samych polityków Platformy Obywatelskiej, której chce on przecież pomóc przejąć władzę. 

W jakimś sensie Weber oddał Platformie Obywatelskiej niedźwiedzią przysługę, przyznając się do tego, że jest ta ingerencja. Że linia polityczna kierowanej przez Niemców frakcji jest tożsama. Ja bym się na miejscu Platformy raczej martwił, bo to wystawia ich na strzał

– mówił polityk.

Katarzyna Gójska wtrąciła, że nie widać za bardzo reakcji ze strony polityków PO, domagających się wyjaśnień itd. "Bo się boją" - odparł Jacek Saryusz-Wolski, mówiąc, że to bardzo wpływowy polityk, który de facto jest ich szefem we frakcji EPL. Według Saryusza-Wolskiego, politycy PO mają "bardzo kwaśne miny", kiedy podczas kolejnych ataków na Polskę w Europarlamencie przychodzi do nich Weber, chcąc im pomóc. "Tamci wiedzą, że to im szkodzi" - podkreślił.


"Opowiadamy się za kursem, który wyklucza radykałów. AfD, Le Pen, to nasi polityczni wrogowie. Sformułowałem trzy warunki jakiejkolwiek współpracy: za Europą, za Ukrainą, za praworządnością (ew. rządami prawa, państwem prawa) . W ten sposób budujemy zaporę ogniową przeciwko PiS. Jesteśmy jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce i poprowadzić kraj z powrotem do Europy" - powiedział Weber w wywiadzie dla "FAZ".

 



Źródło: niezalezna.pl, Telewizja Republika

#Manfred Weber #epl #Europarlament

Mateusz Tomaszewski