Poseł Lewicy Maciej Gdula odniósł się do telewizyjnych transmisji z kościelnych uroczystości. - Bardzo chciałbym, żeby przynajmniej w mediach publicznych nie było transmisji live przyszłej kanonizacji Wyszyńskiego - napisał. W krótkim wpisie nie ujawnił powodów swojej niechęci dla przekazu na żywo z uroczystości ważnych dla milionów Polaków.
Msza beatyfikacyjna kard. Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Czackiej odbyła się w niedzielę w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Liturgii z udziałem najwyższych władz państwowych na czele z prezydentem RP przewodniczył prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro.
Eucharystię koncelebrowało 600 księży, 80 biskupów z Polski w tym m.in. przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, prymas Polski Wojciech Polak oraz gospodarz miejsca metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Nabożeństwo było transmitowane w największych polskich mediach i było licznie oglądane przez Polaków.
Mimo to - najwyraźniej znaleźli się ludzie, którym nie w smak były telewizyjne transmisje z niezwykle ważnej uroczystości dla wielu Polaków.
- pyta poseł Lewicy Maciej Gdula.
Po odsunięciu PiS-u od władzy bardzo chciałbym, żeby przynajmniej w mediach publicznych nie było transmisji live przyszłej kanonizacji Wyszyńskiego. Wystarczy wzmianka w wieczornych Wiadomościach. Czy to pragnienie to już zamach na tożsamość narodową?
— Maciej Gdula (@m_gdula) September 13, 2021
Z drugiej strony, warto zauważyć, że parlamentarzysta ma świadomość możliwości przyszłej kanonizacji Prymasa Tysiąclecia. Dobre i tyle, jak na posła Lewicy?