Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Gasiuk-Pihowicz w rozmowie z Niezalezna.pl po wyroku TK wieszczy bunt sędziów: Nie mam co do tego wątpliwości

- Nie mam wątpliwości, że w Polsce są sędziowie, którzy twardo stoją na gruncie polskiej konstytucji i w dalszym ciągu, w oparciu o nią będą wydawali wyroki, a nie w oparciu o jakieś pseudo-orzeczenia „dublerów” i polityków PiS-u - powiedziała w rozmowie z Niezalezna.pl poseł Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz, komentując dzisiejsze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.

Kamila Gasiuk-Pihowicz
Kamila Gasiuk-Pihowicz
Autor: Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Po dzisiejszym wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że polska konstytucja posiada co do zasady wyższość nad prawem unijnym, a „przepisy europejskie w zakresie w jakim organy UE działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z Konstytucją”, politycy opozycji alarmują, że stanowi on zagrożenie dla obecności Polski w UE oraz jest wstępem do „polexitu".

Zdaniem Kamili Gasiuk-Pihowicz, z którą rozmawialiśmy, dzisiejszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego oznacza, że „ruski ład wchodzi w zasadniczą fazę”. – Trybunał „Przyłębskiej” na zlecenie Kaczyńskiego zakwestionował obecność Polski w Unii Europejskiej. Podważając fundamentalną zasadę pierwszeństwa prawa wspólnotowego, postawił się ponad decyzją referendalną Polaków – oceniła poseł.

Przypomniała, że o wejściu Polski do Unii Europejskiej „zadecydowało ponad 13 mln Polaków w referendum”. – Podjęliśmy naprawdę duży wysiłek by wejść do Unii, by po prostu spełnić marzenia milionów Polaków, o silnej Polsce w europejskiej rodzinie i czerpaliśmy pełnymi garściami z obecności w unijnej wspólnocie. I teraz o wyjściu Polski z UE chce zadecydować kilku sędziów pseudo-trybunału „Przyłębskiej”, z których część znajduje się tam bezprawnie - zaznaczyła Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Podkreśliła, że Koalicja Obywatelska „nie uznaje tego wyroku”, m.in. dlatego, że jej zdaniem, w składzie orzekającym „znalazły się osoby nieuprawnione”. – Znalazło się trzech „dublerów” prawidłowo wybranych sędziów, znalazł się pan Piotrowicz (Stanisław-red.), który powinien zostać wyłączony ze względu na swoją wcześniejszą działalność polityczną; znalazła się pani Pawłowicz (Krystyna-red.), dla której unijna flaga jest „szmatą” i w końcu pani Przyłębska, która nie jest bezstronna – mówiła posłanka KO.

Zaznaczyła, że w jej ocenie, dzisiejsze orzeczenie TK jest „potwierdzeniem politycznej decyzji podjętej przez PiS o opuszczeniu Unii Europejskiej”. - Cenę za skrajną nieodpowiedzialność Kaczyńskiego, Morawieckiego, Ziobry i ich wspólników poniesiemy my wszyscy, nasze dzieci i wnuki – przekonywała.

Zdaniem posłanki, „to przez strach PiS nie chce uznać wyroków TSUE”. - Niezależne sądownictwo jest nie na rękę Kaczyńskiemu, Morawieckiemu, Sasinowi, Ziobrze i innym. Politycy PiS obawiają się rozliczenia za dwie wieże, wybory kopertowe, marnotrawstwo 280 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości i 2 mld zł w ostrołęckiej elektrowni – tłumaczyła nasza rozmówczyni.

- Aby nie ponieść konsekwencji politycy PiS są gotowi poświęcić miliardy euro z KPO. Według Morawieckiego „rząd da radę bez unijnych pieniędzy”, a Glapiński [Adam Glapiński - Prezes Narodowego Banku Polskiego - red.] publicznie powiedział, że „doskonale poradzimy sobie bez środków UE”. To kłamstwa. Tylko dzięki UE możemy szybko się rozwijać

- przekonywała.

Pytana o skutki prawne dzisiejszego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, powiedziała, że „piramida bezprawia, którą zbudował Zbigniew Ziobro sypie się na naszych oczach”. Wskazała w tym kontekście na „uchwałę trzech połączonych izb SN”, liczne orzeczenia NSA, „szereg orzeczeń TSUE” a także Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

– Wszyscy wiemy, że to (dzisiejsze orzeczenie TK) zostało wydane w składzie nieznanym polskiej konstytucji. Nie mam wątpliwości, że w Polsce są sędziowie, którzy twardo stoją na gruncie polskiej konstytucji i w dalszym ciągu, w oparciu o nią będą wydawali wyroki, a nie w oparciu o jakieś pseudo-orzeczenia „dublerów” i polityków PiS-u

– podsumowała parlamentarzystka KO.

 



Źródło: niezalezna.pl

Przemysław Obłuski