Borys Budka, mówiąc o swojej partii pod rządami Donalda Tuska, przyznał dziś to, co było oczywiste: "Jesteśmy anty-PiS-em". Jednocześnie wskazywał, że PO ma "konkretne propozycje" i "daje gwarancję naprawy". Liczy, że na wiosnę PO będzie miała... 30 procent poparcia.
Przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka mówił w dzisiejszym wywiadzie w Radiu Plus o Platformie Obywatelskiej pod rządami Donalda Tuska. W jego ocenie, powrót byłego premiera był potrzebny jako "nowy impuls".
- Pomimo naszych bardzo dużych wysiłków, wcześniej trend dla nas był niekorzystny
- stwierdził Budka, snując przy tym odważne plany:
Od grudnia namawiałem Tuska do powrotu. Ten pierwszy cel został osiągnięty, teraz czas na mozolne zbieranie punktu procentowego po punkcie, żeby na wiosnę dojść do poziomu 30% poparcia
Skoro plany są ambitne, to czyżby Platforma Obywatelska przestała być już tylko "anty-PiS-em"? Okazuje się, że niekoniecznie...
- Tak, jesteśmy antyPiS-em , ale jesteśmy partią, która ma konkretne rozwiązania i osiągnięcia. Dajemy gwarancję napraw tego wszystkiego co PiS popsuł
- wypalił.
Konkretne propozycje? Budka stwierdził, że PO "ma dużo rozwiązań, które w przeszłości się sprawdziły". - Są pola, na których jesteśmy wiarygodni i potrafimy dobrze zarządzać - dodał polityk Platformy. Najwyraźniej innego zdania byli wyborcy, którzy w 2015 roku, po 8 latach rządów tej partii, odebrali im władzę.