Co mają wspólnego Lech Wałęsa, geje, San Francisco i Robert Biedroń? Do tego nietypowego połączenia doszło przez wypowiedź byłego prezydenta sprzed lat, kiedy stwierdził, że "geje nie powinni zajmować ważnych stanowisk politycznych". Władze San Francisco na fali tęczowej rewolucji w 2014 roku zadecydowały, że z tego powodu należy zmienić nazwę ulicy, której patronem był Wałęsa. Tu do historii dołącza Robert Biedroń (Lewica), który zaapelował właśnie do władz miasta, aby cofnęły decyzję. Miał on rozmawiać wielokrotnie z byłym liderem Solidarności, który zapewniał go, że "jest w sprawie gejów progresywny".
Europoseł Lewicy Robert Biedroń poinformował, że zwrócił się do Rady Nadzorczej San Francisco o rozważenie przywrócenia nazwy ulicy od imienia byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Patronat ulicy odebrano byłemu prezydentowi po jego wypowiedziach na temat społeczności LGBT.
W poniedziałkowym wpisie w mediach społecznościowych Biedroń przypomniał, że "w 2014 Rada Nadzorcza San Francisco przegłosowała jednogłośnie usunięcie ulicy imienia Lecha Wałęsy z miasta".
Zmianę zaproponowano po tym, jak założyciel Solidarności oświadczył publicznie, że geje "nie powinni zajmować ważnych stanowisk politycznych"
- napisał europoseł dodając, że nazwa ulicy po okresie przejściowym zniknęła na stałe z mapy miasta.
Jako jeden z przedstawicieli polskich polityków LGBT napisałem list do Rady Nadzorczej San Francisco i zaapelowałem o rozważenie przywrócenia nazwy ulicy od imienia byłego prezydenta
- napisał Biedroń.
W 2014 Rada Nadzorcza San Francisco przegłosowała usunięcie ulicy im. Lecha Wałęsy, po tym jak były prezydent publicznie użył homofobicznej wypowiedzi. Jako jeden z przedstawicieli polskich polityków LGBT napisałem list do Rady Nadzorczej SF i zaapelowałem o przywrócenie ulicy. pic.twitter.com/dgJzD66fNX
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) September 27, 2021
Wielokrotnie wypowiadał się on już pozytywnie na temat społeczności LGBT
- dodał. Ponadto Biedroń zaznaczył, że Wałęsa osobiście zapewnił go "też o swoich progresywnych w tej kwestii poglądach, wycofując się ze swoich wcześniejszych słów".
Jak zaznaczył Biedroń, "dokonania Lecha Wałęsy dla naszej wolności i demokracji są niezaprzeczalne, więc jego imię nigdy nie powinno być usuwane z ulic żadnego miasta".