Zarząd województwa lubuskiego podczas konferencji prasowej podsumował rok 2022. Zaczęło się od sprawozdania ze zrealizowanych inwestycji oraz tych niedokończonych, zakończyło na ataku na dziennikarzy. Nie obyło się bez obwiniania rządu o niepowodzenia na lokalnym gruncie. A senator PO grzmiał: „Für Deutschland! Für Deutschland” dodając, że „Niemcy to są nasi przyjaciele”.
Na konferencji zebrali się marszałkowie oraz liderzy partii, które tworzą lubuską koalicję. Zaczęło się od podsumowania ubiegłego roku.
Marszałek Elżbieta Polak mówiła o nowym roku jako nowym otwarciu. Zaznaczyła, że 2022 rok ze względu na epidemię, wojnę na Ukrainie, inflację nie był łatwy. Wyliczała zrealizowane inwestycje, mówiła też o tych, których nie udało się dopiąć.
Merytoryczny wywód zakończył wicemarszałek Marcin Jabłoński, który mówił o unijnych funduszach dla województwa oraz o 915 milionach uzyskanych po rozmowach z Ministerstwem Funduszy i Rozwoju Regionalnego.
Wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn z Polskiego Stronnictwa Ludowego w ramach podsumowania roku zaserwował dziennikarzom serię uwag. Atakował media za to, że opisują afery z udziałem marszałkowskich urzędników.
Apeluję do mediów, żeby pokazywały rzeczy dobre, a mam wrażenie, że niektóre media pokazują rzeczy mniej ważne
– mówił ludowiec. – Nie bądźcie uczniami świętej pamięci Jerzego Urbana – dodał.
Serię ataków kontynuował lider lubuskiej PO Waldemar Sługocki.
Media powinny być odpowiedzialne, a nie prostackie
– wypalił.
Ze strony dziennikarzy padło pytanie dotyczące Odry oraz postulatów rządu Brandenburgii i środowisk ekologicznych, które mają na celu zablokowanie inwestycji po polskiej stronie rzeki.
„Pewne rzeczy muszą zostać zrealizowane, natomiast tam gdzie możliwy jest rozwój ekologiczny rzeki, to niech tak zostanie. Obecnie sprawy toczą się w sądzie i my nie mamy na to wpływu – tak do sprawy odniósł się wicemarszałek Tomczyszyn.
Następnie głos postanowił zabrać senator Wadim Tyszkiewicz. Na początku konferencji do jednego z reporterów powiedział: „Może tak ręce z kieszeni wyjąć” wcześniej określając go na boku mianem „kanalii”.
A w temacie Odry nie było lepiej.
– Für Deutschland! Für Deutschland! – ile razy powtórzyliście to słowo w swoich mediach narodowych? Wiecie, że rzeka Odra jest rzeką graniczną? Bo niektórzy o tym zapomnieli
– niemal krzycząc w kierunku dziennikarzy.
– Żeby realizować inwestycje na wspólnej rzece, która jest rzeką graniczną, trzeba po prostu rozmawiać, a nie szczuć jednych na drugich i mówić o tym, jaki to Niemiec jest zły po drugiej stronie. Dla pana informacji, Niemcy to są nasi przyjaciele! Tylko z nimi trzeba rozmawiać. A wy szczujecie Polaków na Niemców i oczekujcie, że jak się Niemcy będą zachowywać?! Mówicie o interesie narodowym Polski, a Niemcy nie mają swojego interesu? Całą sztuką jest zawieranie właśnie kompromisów. Trzeba siadać i rozmawiać z przyjaciółmi, a nie miliony razy powtarzać „für Deutschland”!
– atakował przedstawicieli mediów senator z Nowej Soli.
Tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Reakcja na pytanie o blokadę inwestycji na Odrze ze strony Niemiec. Odpowiada senator niezależny Wadim Tyszkiewicz @SamPereira_ @tvp_info @wPolityce_pl @DoRzeczy_pl pic.twitter.com/4BSIDWQI1I
— Janusz Życzkowski (@zyczkowski) January 3, 2023