Małgorzata Zych, współpracująca do niedawna z Grzegorzem Braunem, została wycofana jako kandydatka paktu senackiego w okręgu stalowolskim. Po problemach z nazwaniem Putina zbrodniarzem wojennym otrzymała ultimatum. Oświadczenie o brutalnej agresji Rosji na Ukrainę nie zamknęło sprawy i Zych skreślono list. Niedługo potem zniknęło też samo oświadczenie.
Kilka tygodni temu przedstawiliśmy postać kandydatki paktu senackiego w okręgu 54 (Stalowa Wola) na Podkarpaciu. To okręg, gdzie od lat w wyborach do Senatu zwyciężają kandydaci Prawa i Sprawiedliwości. Opozycja zdecydowała się tam postawić na Małgorzatę Zych, która jeszcze niedawno była liderką tarnobrzeskiego Klubu Konfederacji, blisko współpracowała z Grzegorzem Braunem i współorganizowała m.in. wiec "Stop Ukrainizacji Polski" w Tarnobrzegu.
Poglądy kandydatki szybko stały się problemem dla opozycji.
Kilka dni temu, pytana przez dziennikarza Wirtualnej Polski, czy uważa, że Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym, odpowiedziała, że "nie zna się na wielkiej polityce".
❗️”Putin jest zbrodniarzem wojennym?” - kandydatka paktu senackiego @nowePSL Małgorzata Zych kilkukrotnie przeze mnie dopytywana, nie chciała wprost odpowiedzieć na to pytanie. Wcześniej głosiła antyukraińskie poglądy.
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) August 29, 2023
- Na wielkiej polityce się nie znam - mówi @wirtualnapolska pic.twitter.com/ql6NW8m4hO
O brak jednoznacznej odpowiedzi kandydatki rekomendowanej przez PSL był pytany we wtorek Władysław Kosiniak-Kamysz, lider ludowców. Odparł, że jeżeli nie będzie ze strony Zych jasnej deklaracji potępienia Władimira Putina, tego co robi na Ukrainie, "to nie będzie naszą kandydatką".
W reakcji na postawione ultimatum, Zych zamieściła na Facebooku oświadczenie, w którym można było przeczytać, że potępia "brutalną agresję Rosji na Ukrainę" oraz:
"Zbrodnie dokonywane przez Rosjan sprawiają, że Władimir Putin, decydujący o tej agresji, jest zbrodniarzem wojennym. Wszystkie zbrodnie, do jakich doszło podczas tej wojny, muszą zostać rozliczone, a ich autorzy ukarani".
W piątek jednak przedstawiciel PSL poinformował, że "jednogłośną decyzją sygnatariuszy paktu senackiego pani Małgorzata Zych straciła rekomendację w wyborach do Senatu".
Niedoszła kandydatka przyznała, że jest "jej przykro", że tak się stało i myślała, że publikacja oświadczenia "zamyka sprawę".
W rozmowie z Polską Agencją Prasową, Małgorzata Zych stwierdziła, że "nagonkę" przeciwko niej rozpętało środowisko Akcji Demokracji, które "współpracuje z organizacją Euromaidan Warszawa – to jest ukraińska organizacja w Polsce"
- Żałuję, że tak się stało, że ugięto się pod tą presją, którą rozpętały, moim zdaniem, środowiska probanderowskie w Polsce. One nie dopuszczają takich osób jak ja, czyli takich, które walczą o upamiętnienia, o prawdę o rzezi wołyńskiej, żeby doszło do potępienia tych wydarzeń wołyńskich
R. Dmowski "Jest wielu Polaków,którzy bardziej nienawidzą Rosji,niż kochają Polskę".
— Małgorzata Zych (@Malgosiazych) September 1, 2023
Moje usunięcie z list do #Senat jest dowodem na to, że na przebieg kampani wyborczej w 🇵🇱 mają wpływ obce interesy. Pityński miał rację:"W Polsce następuje transfuzja krwi z polskiej na 🇺🇦". pic.twitter.com/cDCTOzDFrK