Barbara Nowacka zabrała głos po skandalicznej wypowiedzi o "polskich nazistach". Stwierdziła, że było to "oczywiste przejęzyczenie", za które przeprosiła. - Powiedziała Pani to co organizatorzy - Fundacja im. Friedricha Eberta - chcieli usłyszeć - napisał Mateusz Kurzejewski, wicerzecznik PiS. Fundacja Eberta to zbliżona do SPD instytucja, na czele której stoi były szef Parlamentu Europejskiego - Martin Schulz.
- Na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady - takie słowa padły w poniedziałek z ust Nowackiej podczas międzynarodowej konferencji „My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy”.
MEN pospieszył z tłumaczeniem, że było to "wyraźne przejęzyczenie", a wspomniany fragment powinien brzmieć inaczej. Politycy opozycji są zbulwersowani słowami minister i domagają się jej dymisji.
Dziś rano do skandalu odniosła się w mediach społecznościowych sama Nowacka.
Oczywiste jest, że obozy zbudowali Niemcy, a polskich nazistów nie było. I jest to prawda historyczna. Również o tym wielokrotnie mówiłam w trakcie wystąpienia na konferencji w Krakowie. Za oczywiste przejęzyczenie przepraszam
- napisała Nowacka.
Rafał Bochenek, rzecznik PiS, wskazał w komentarzu, że Nowacka nie sprostowała tego podczas swojej wypowiedzi.
- Opublikujecie całość wystąpienia, aby każdy mógł sobie wyrobić zdanie? Dopiero, gdy dziennikarze zaczęli dociekać, ze strachu wycofała się Pani z tych haniebnych słów? - zwrócił się do Nowackiej i Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Skandaliczną wypowiedź chce Pani przykryć teraz kłamstwem ❓️Przecież Pani nie sprostowała tego zdania w trakcie swojej wypowiedzi❗️ Więc o przejęzyczeniu nie ma mowy❗️ Opublikujecie @barbaraanowacka @ZNP_ZG całość wystąpienia, aby każdy mógł sobie wyrobić zdanie ❓️ Dopiero,… https://t.co/wlLhIrB20T
— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) January 28, 2025
W tym konkretnym wypadku i okolicznościach nie ma miejsca na przejęzyczenie i późniejsze słowa przepraszam. Dymisja❗️ I to natychmiast❗️Innej drogi nie ma🫵 https://t.co/V9ZxAxPpn2
— Piotr Woyciechowski 🇵🇱 (@PiotrW1966) January 28, 2025
Wicerzecznik PiS, Mateusz Kurzejewski, wskazał, że Nowacka "powiedziała to, co organizatorzy chcieli usłyszeć". Jednym z organizatorów konferencji była niemiecka Fundacja im. Friedricha Eberta. Fundacja działa blisko niemieckiej socjaldemokratycznej SPD i jest to jedna z największych niemieckich fundacji politycznych. Jej szefem od 2020 r. jest Martin Schulz, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego. W 2015 r. przejęcie władzy przez Prawo i Sprawiedliwość po wygranych wyborach nazywał "zamachem stanu". Potem, jako szef PE, wielokrotnie groził Warszawie pozbawieniem środków unijnych.
To takie „przejęzyczenie”, jak w skeczu Krzysztofa Kowalewskiego o soli. Powiedziała Pani to co organizatorzy - Fundacja im. Friedricha Eberta - chcieli usłyszeć. Do dymisji! https://t.co/P7rZ3HMPoN
— Mateusz Kurzejewski (@MKurzejewski) January 28, 2025