Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Niemcy i eurokraci zrobią „okrągły stół” na temat wyborów w Polsce. „Bezprecedensowa próba ingerencji”

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej ds. suwerenności technologicznej, bezpieczeństwa i demokracji - Henna Virkkunen - zapowiedziała, że wkrótce Komisja Europejska zorganizuje... okrągły stół w sprawie wyborów w Polsce. To kolejny dowód na to, że w Polsce może być szykowany scenariusz rumuński - czyli unieważnienie wyborów w razie zwycięstwa "niepoprawnego" kandydata, oczywiście pod pretekstem rzekomej ingerencji z zewnątrz. Sprawę skomentował na antenie Telewizji Republika były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. - To charakterystyczne... - stwierdził.

Flagi UE i Niemiec
Flagi UE i Niemiec
Zdjęcie generowane przez AI - x.com/Grok

Chcą "okrągłego stołu"

Dziennikarz "Deutsche Welle" kilka dni temu zadał Hennie Virkkunen następujące pytanie:

W Polsce, podobnie jak w Rumunii i Niemczech, to skrajna prawica przoduje w wykorzystaniu mechanizmów VLOP [Very Large Online Platforms - chodzi o największe platformy społecznościowe w internecie] do promowania swoich treści i ludzi. Czy Komisja Europejskie monitoruje polskie wybory lub czy są takie plany?

Virkkunen odpowiedziała:

Zawsze ściśle współpracujemy z władzami krajowymi przy wyborach, ponieważ procesy wyborcze należą do kompetencji krajowych, a państwa członkowskie mają najlepszą wiedzę, co dzieje się w terenie.
Ale rzeczywiście przygotowujemy się – razem z nimi. Przed wyborami zawsze organizujemy okrągły stół i analizujemy różne scenariusze z władzami krajowymi, NGO’sami i samymi platformami, ponieważ są one również ważnym kanałem komunikacji zarówno dla obywateli, jak i dla polityków. Nie mogą być nadużywane ani manipulowane, powinny mieć systemy, które zapobiegają rozprzestrzenianiu się dezinformacji.
Powinniśmy też przyjrzeć się ich systemom rekomendacji, jakie treści promują. W Niemczech zrobiliśmy przed wyborami „test wytrzymałościowy”. Z tego, co wiem, nie było doniesień o jakichkolwiek manipulacjach lub nadużyciach.
 

Warto tu zaznaczyć, że Virkkunen to polityk z fińskiej Partii Koalicji Narodowej, wchodzącej w skład Europejskiej Partii Ludowej - czyli tej, do której należy PO.

Próbują majstrować przy wyborach

Te plany skomentował na antenie Telewizji Republika były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. 

- Bez wątpienia mamy do czynienia z bezprecedensową próbą ingerencji w wewnętrzne wybory państwa członkowskiego UE ze strony elit UE. To oznacza, że zarówno elity UE, jak i ich pomagierzy w postaci Donalda Tuska i jego partii w Polsce, mają pełną świadomość, że szanse Karola Nawrockiego są bardzo duże. Dlatego próbują dojść do sytuacji, w której mogliby, tak jak w Rumunii, unieważnić wybór Karola Nawrockiego

- mówił polityk.

Zdaniem Czarnka gdyby w Polsce nie było reformy Sądu Najwyższego przeprowadzonej przez PiS, przez rząd Zjednoczonej Prawicy, pewnie nie byłoby potrzeby zwoływania "okrągłego stołu", gdyż "Sąd Najwyższy byłby na telefon Donalda Tuska".

- Ponieważ nie jest na telefon pana Tuska, a zanosi się na zwycięstwo Karola Nawrockiego w wyborach, zwłaszcza po jego konferencji programowej sprzed tygodnia, to trzeba zwoływać "okrągły stół", czyli próbować majstrować przy wyborach, zanim się one jeszcze odbyły. To charakterystyczne - to dowód na to, że Karol Nawrocki jest niezwykle silnym kandydatem 

- dodał.

Nowy model polityczny...

Polska, według Przemysława Czarnka, jest polem eksperymentalnym dla nowego modelu politycznego. Jak wykazywał, rządy Donalda Tuska wprowadzają bowiem w życie mechanizmy, które mają na celu całkowitą dominację elit brukselskich i lewicowych środowisk politycznych

- Tusk na rozkaz elit brukselskich, lewackich i marksistowskich wprowadza na naszych oczach eksperymentalny system totalitaryzmu liberalnego

- podkreślił Czarnek.

Jego zdaniem obecna sytuacja to test dla polskiej demokracji, który może mieć długofalowe konsekwencje dla całej Europy. Jeśli ten model zadziała w Polsce, będzie powielany w innych krajach – od Niemiec po Hiszpanię - stwierdził.

 



Źródło: niezalezna.pl

#wybory 2025

Magdalena Żuraw