Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Dla nas szykują okrągły stół, a w sprawie Rumunii interwencji nie będzie. KE: Wybory to kompetencja kraju

Komisja Europejska nie będzie interweniować w sprawie zablokowania kandydatury Calina Georgescu w rumuńskich wyborach. Polityk wygrał unieważnioną pierwszą turę, a w powtórzonym procesie - zgodnie z wynikami sondaży - mógł spokojnie liczyć na sukces. Rzecznik KE twierdzi, że unijny organ nie może ingerować, ponieważ wybory są "kompetencją krajową". Jak to się ma do planów zorganizowania okrągłego stołu w sprawie tych nadchodzących w Polsce?

Unia Europejska
Unia Europejska
Pixabay - Pixabay

W niedzielę Centralna Komisja Wyborcza Rumunii odrzuciła kandydaturę Calina Georgescu w wyborach prezydenckich. Wcześniej w kraju unieważniono wybory, w których to ten polityk uzyskał najlepszy wynik w pierwszej turze.

Według sondaży w powtórzonych wyborach Georgescu również by wygrał. Badania pokazywały, że ma 45-procentowe poparcie. Jak na razie jednak jego nazwisko nie pojawi się na kartach wyborczych 4 maja. Polityk zapowiedział zaskarżenie decyzji do Trybunału Konstytucyjnego.

Bruksela umywa ręce...

Po skandalicznej decyzji rumuńskiej Komisji głos zabrał rzecznik Komisji Europejskiej Markus Lammer. Z jego wypowiedzi wynika, że Bruksela nie ma zamiaru tym razem ingerować w jawne łamanie praworządności.

"Mówimy to jasno. Wybory są kompetencją krajową, a Komisja nie komentuje rumuńskiego procesu wyborczego, który jest sprawą władz rumuńskich, a ostatecznie narodu rumuńskiego"

– stwierdził Lammer.

...podobnie Strasburg

Europoseł PiS Piotr Muller poinformował z kolei, że takie stanowisko zabiera nie tylko KE. - Praworządność w wykonaniu Parlamentu Europejskiego - zaczął.

"Właśnie odrzucono wniosek o pogłębioną debatę na temat sytuacji w Rumunii, gdzie w bezprecedensowy sposób skreślono z listy kandydatów lidera sondaży w wyborach prezydenckich"

– przekazał na platformie X.

Jak dodał, PE znajdzie za to czas na... "debatę na temat sytuacji w Tajlandii oraz innych państwach".

Ingerencja w wybory

Od unieważnienia wyborów w Rumunii polska opozycja alarmuje, że podobny scenariusz może mieć miejsce w kontekście naszych wyborów prezydenckich. Tutaj unijne organy nie widzą problemu z ingerencją. W ostatnich dniach wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej do spraw m.in. "demokracji", Henna Virkkunen zapowiedziała... zorganizowanie przez KE okrągłego stołu w sprawie polskich wyborów.

"Myślę, że stanie się to w nadchodzących tygodniach. Współpraca z Niemcami przebiegła dobrze i jestem pewna, że będziemy również ściśle współpracować z władzami polskimi. Obywatele UE mają prawo mieć pewność, że wybory są uczciwe i wolne. A przez systemy rekomendacji treści i przez same treści rozpowszechniane przez platformy internetowe jest to bardzo trudne"

– oznajmiła.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

Mateusz Święcicki/PAP