Sejm dyskutuje dziś o poselskich projektach uchwał odnoszących się do niewprowadzania tzw. Paktu migracyjnego, polityki migracyjnej i ochrony wschodniej granicy. W trakcie dyskusji głos zabierali również posłowie opozycji, przypominając to, co działo się niespełna dwa lata temu.
W 2023 roku rząd Zjednoczonej Prawicy zaproponował Polakom referendum w sprawie bezpieczeństwa naszej Ojczyzny. Przytoczę tylko dwa pytania: Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczpospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?; Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?
– przypominał poseł Marcin Grabowski (PiS).
- Pamiętamy doskonale, jak państwo parlamentarzyści, na czele z nieobecnym jak zawsze zresztą w najważniejszych kwestiach naszego kraju premierem Donaldem Tuskiem, nieobecnym dziś również, nawoływaliście do tego, żeby zbojkotować te referendum. Żeby zniechęcić Polaków do tego, żeby pobrać karty referendalne - dodał polityk opozycji.
"Ja mam do was pytanie: w jakim interesie państwo działacie?" - zapytał.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
                         
                         
                         
             
             
             
            !["Głęboka zależność" posła PSL. Ozdoba kpi: Działa w zorganizowanej grupie przestępczej [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_71d00f12dbdef38386e6b9aa55d1c8ee6fc5870acbdfd31a77db4b769bdeab45_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Ścigają polityków PiS za działania zgodne z prawem. Przyznał to sam Wawrykiewicz [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_48ae91e889b635d3eb9dc2bb120a47c502b21b77f0fb5f138f12e0e8bdedddc2_c.jpg?r=1,1) 
            