Nie pomógł mu nawet polityczny cyrk w atmosferze grozy. “Ta bitwa została przez Tuska przegrana”

Działania podejmowane w ostatnich dniach przez rząd Donalda Tuska wskazują na chęć intensyfikacji sporu politycznego na tzw. krajowym podwórku. Z jednej strony - do czego opinia publiczna już nieco przywykła - pojawiły się kolejne wnioski o Trybunał Stanu dla ważnych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Z drugiej strony Tusk po raz kolejny postanowił zmierzyć się z prezydentem Karolem Nawrockim, który cieszy się szerokim ponadpartyjnym poparciem konserwatywnej części opozycji i świeżym mandatem mandatem wyborczym.  

ZOBACZ PODOBNE

Minister zdrowia nie przyjdzie na szczyt medyczny! A służba zdrowia w zapaści

Zorganizowanie naprędce przez premiera szczytu medycznego, który miał politycznie przykryć zapowiedziany w listopadzie szczyt prezydencki oraz próba obalenia weta Karola Nawrockiego ws. ustawy o kryptowalutach poprzedzona utajnieniem wystąpienia premiera (poświęconego rzekomo bezpieczeństwu państwa) wskazują na polityczne wzmożenie i próbę politycznych sił. 

ZOBACZ PODOBNE

Żurek rozkręca się i pisze do Czarzastego ws. Trybunału Stanu. Chodzi o byłych ministrów i premiera

Tusk walczy z prezydentem 

Politolog z Instytutu Józefa Piłsudskiego dr Andrzej Anusz w rozmowie z portalem Niezależna.pl podkreśla, że to polityczne wzmożenie wynikać może z ostatnich dobrych notowań sondażowych Koalicji Obywatelskiej i lepszych, ale wciąż niewielkich notowań rządu. - Rząd cały czas jednak ma więcej przeciwników niż zwolenników, podobnie jak sam premier, ale w ostatnim miesiącu to się troszeczkę zmieniło na korzyść Tuska. W związku z tym ewidentnie mamy do czynienia z taką swoistą ofensywą polityczną, wzmożeniem. Przy czym głównie odbywa się to w kontrze do działań prezydenta Karola Nawrockiego - zauważył nasz rozmówca.  

- Prezydent dużo wcześniej przygotował swój szczyt medyczny, w związku z tym odpowiedzią rządu było zorganizowanie podobnego spotkania dotyczącego sytuacji służby zdrowia. To była taka wprost próba zminimalizowania znaczenia tego szczytu, który dzisiaj odbył się w pałacu prezydenckim. Z drugiej strony mamy próbę wypowiedzenia takiej swoistej wojny politycznej, dlatego, że pierwszy raz doszło do próby odrzucenia weta pana prezydenta dotyczącego ustawy o kryptowalutach, którą prezydent zawetował

- tłumaczył. 

ZOBACZ PODOBNE

Najpierw tajne posiedzenie, potem głosowanie. Sejm podjął decyzję ws. weta do ustawy o kryptowalutach

Politolog zwrócił uwagę na utajnienie części piątkowego posiedzenia Sejmu, która - jak dowiadujemy się z przecieków - “miała kontekst rosyjski”. - To skończyło się porażką Donalda Tuska. Nie udało mu się doprowadzić do odrzucenia tego weta. Nie uzyskał 3/5 głosów, w związku z tym ta bitwa polityczna została w moim przekonaniu przez Tuska przegrana - ocenił. 

Koalicja trwa i ma trwać 

Dr Anusz pytany czy determinacja obozu rządzącego zmierzająca do jeszcze większej politycznej polaryzacji może w przypadku korzystnych dla niego sondaży zmierzać do przyspieszonych wyborów wykluczył taką możliwość.  

- Przyjęty został budżet w Sejmie; oczywiście jeszcze musi iść do Senatu i wrócić, natomiast widać, że koalicji rządowej spieszy się z uchwaleniem budżetu. Wiemy, że gdyby budżet nie został uchwalony w terminie, to wówczas prezydent na podstawie konstytucji może (choć nie musi) rozwiązać parlament i doprowadzić do przedterminowych wyborów. W związku z tym uważam, że teza o przyspieszonych wyborach jest mało prawdopodobna w tej sytuacji. Natomiast ewidentnie ta polaryzacja, którą Tusk prowadzi przede wszystkim służy wzmocnieniu Koalicji Obywatelskiej

- wyjaśnił. 

ZOBACZ PODOBNE

Jest decyzja Sejmu w sprawie budżetu na 2026 rok. Jeden poseł koalicji wyłamał się

Zaznaczył, że ostatnie badania sondażowe pokazują, że polaryzacja, z którą mamy obecnie do czynienia “odbywa się teraz na osi Tusk – Nawrocki”. - Ona z jednej strony wzmacnia Koalicję Obywatelską, a te przystawki, te mniejsze ugrupowania tak naprawdę nie przekraczają progu wyborczego. Lewica jest na progu, ale też nie ma gwarancji, że wejdzie ponownie do parlamentu. W związku z tym Koalicja Obywatelska jest niejako takim hegemonem i dyktuje warunki całej koalicji, co sprawia, że Tusk się wzmocnił - tłumaczył politolog. 

Czarzasty w tandemie z Tuskiem 

Zwrócił uwagę, że po zmianie na stanowisku marszałka Sejmu “Czarzasty de facto dołączył do takiego tandemu z Tuskiem”. - Pokazuje to ta cała operacja związana z utajnionymi obradami Sejmu i z szybkim wnioskiem o głosowanie w sprawie odrzucenia weta prezydenta. Myślę, że Czarzasty z Tuskiem grają wspólnie, współpracują ze sobą. Czarzasty się wpisał w ten scenariusz Tuska i jest jego wiernym podwykonawcą. W związku z tym raczej służy to wzmocnieniu Koalicji Obywatelskiej, wzmocnieniu premiera, natomiast ewidentnie też widać, że Tusk próbuje tę oś polaryzacji zmienić. Tak jak przez wiele lat ta polaryzacja przebiegała na linii Koalicja Obywatelska - Prawo i Sprawiedliwość, to teraz koalicja rządowa buduje ją na osi premier (jako zdecydowany lider tego obozu) i jednak prezydent. Tego typu polaryzacja - zdaniem Tuska - służy osłabieniu pozycji Jarosława Kaczyńskiego i Prawa i Sprawiedliwości - ocenił. 

Tusk się ubrał w mundur 

Spytaliśmy politologa czy trwanie obecnej koalicji do końca kadencji w obliczu braku realizacji obietnic wyborczych, nawarstwiających się kolejnych problemów i zużycia władzy może być dla niej w jakikolwiek sposób politycznie korzystne.  

- Będziemy mieć tu zderzenie dwóch scenariuszy i pewnych logik politycznych. Z jednej strony będzie logika wynikająca z coraz większych problemów - ze służbą zdrowia, górnictwem i innymi. Coraz więcej grup społecznych będzie niezadowolonych i one w sposób naturalny będą stanowiły bazę dla dzisiejszej opozycji. Natomiast Tusk zaczyna się koncentrować na problemach związanych z szeroko pojętym bezpieczeństwem. Premier się “ubrał w mundur” i nawet ta dzisiejsza dyskusja dotycząca kryptowalut wpisuje się w kontekst sytuacji związanej z działaniami Rosji itd. W związku z tym on tutaj właśnie buduje. I pytanie jest takie: czy logika nadzwyczajna związana z bezpieczeństwem, gdzie Tusk ma narzędzia będzie dominującą czy jednak logika związana z sytuacją społeczną i gospodarczą. I tutaj mamy pewien polityczny wyścig. Natomiast tak szybkie i tak sprawne przyjęcie budżetu pokazuje, że rząd zamierza dalej rządzić, a nie iść na wybory

- podsumował dr Andrzej Anusz.