Karol Nawrocki w Koninie
Karol Nawrocki przybył dziś do Konina. W swoim wystąpieniu mówił o tym, jakie będą konsekwencje wygrania wyborów przez Rafała Trzaskowskiego, wiceszefa PO.
"Rafał Trzaskowski jako zastępca Donalda Tuska ma być prezydentem państwa polskiego zarządzanym joystickiem albo panelem przez premiera Donalda Tuska. A my tego dzisiaj nie chcemy. Widzimy, jak wygląda współczesna Polska, jak wyglądają nasze finanse publiczne i jak morduje się nasze narodowe aspiracje i marzenia"
– powiedział.
Dodał, że "jesteśmy takim narodem, który musi ciągle patrzyć wysoko. Musi przyglądać się swoim celom, które są wysoko, musi być narodem pełnym aspiracji, ambicji".
"Musimy wspólnie, jako narodowa wspólnota, realizować plany, które mają pozwolić nam wygrać konkurencję międzynarodową, geopolityczną. Nie ma dla nas innej drogi. O tym nie mówi tylko polska historia, ale też zwykła logika. Nasze położenie jest takie, że musimy być ambitni. Wielkie plany i marzenia umierają dziś w Polsce Donalda Tuska. Mamy być przeciętni i mamy wracać mentalnie do myślenia, ze stajemy się kondominium – wypadkową interesów Brukseli, Berlina, a my nie jesteśmy państwem kolonialnym, ani postkolonialnym,. Jesteśmy wielkim narodem z aspiracjami i do takiej Polski chcę z Państwem iść. Do Polski pełnej marzeń i wielkich projektów"
– podkreślił.
Zwrócił też uwagę na niekorzystne zmiany, jakie zaszły w projekcie CPK.
"Niestety, taki projekt jak CPK, już zmienił swoją formułę. Nie jest już kołem ze wszystkimi szprychami, ale stał się kołem z dwoma szprychami. To tylko symbol. W Koninie miała powstać elektrownia atomowa, która miała być wielką szansą dla tego regionu. Polska dzisiaj traci swoje ambicje i aspiracje – i te centralne, i lokalne. Nie możemy na to pozwolić"
– wskazał.
Podkreślił także, że "Polacy nie mogą płacić takich rachunków za prąd mając takie akademie, które wiedzą doskonale, jak obniża się emisyjność polskich kopalni, polski węgiel powinniśmy wydobywać i rozwijać Rzeczpospolitą w oczekiwaniu na atom".
"Nie zabierzecie nam marzeń i aspiracji"
"Odnawialne źródła energii – tak, jeśli są społecznie akceptowalne. Nie możemy stawiać wiatraków w miejscach pamięci i miejscach, które nie są akceptowalne społecznie. Ale możemy inwestować w OZE, tylko to nie doprowadzi nas do stabilności energetycznej. Naszą stabilnością energetyczną jest droga do atomu, marzeń i aspiracji. Panie premierze, Konin krzyczy. Nie zabierzecie nam marzeń i aspiracji – ani w Polsce, ani w Koninie"
– oświadczył.