- Wzywam Rafała Trzaskowskiego do walki na argumenty fair play w dyskusji o bezpieczeństwie. Jesteśmy w Końskich, skąd już raz Rafał Trzaskowski uciekł, nie zachował się jak mężczyzna, nie podjął debaty. Mam nadzieję, że w ciągu ostatnich 5 lat pierwiastek męskości u Rafała Trzaskowskiego jest na odpowiednim poziomie i nie stchórzy - oświadczył Karol Nawrocki, obywatelski kandydat na prezydenta popierany przez PiS.
Karol Nawrocki przybył dziś do Końskich. To w tym mieście miała odbyć się w 2020 roku debata pomiędzy Andrzejem Dudą a Rafałem Trzaskowskim. Kandydat KO zrezygnował jednak z udziału w dyskusji.
"Dzisiaj jesteśmy w sytuacji pewnego głębokiego przełomu w zakresie bezpieczeństwa i w architekturze bezpieczeństwa na całym świecie a także w Europie. Widzimy każdego dnia ekonomiczną presję Chin, z drugiej strony wojna tak blisko nas. Ta to wszystko, co dzieje się w Europie i na świecie, w zakresie geopolitycznego bezpieczeństwa, nakłada się to, co dzieje się w Polsce. Obniżona rekrutacja do Wojska Polskiego, do Wojsk Obrony Terytorialnej. Presja na Polskę z jednej strony ze wschodu od momentu rozpoczęcia hybrydowej wojny na wschodnich granicach, presja nielegalnych migrantów z zachodu, niewypełnianie przez rząd kontraktów amerykańskich i południowokoreańskich. Mamy dwa obrazy jasno wskazujące, że bezpieczeństwo w tej kampanii wyborczej i nadchodzącym czasie jest najważniejszym tematem"
– powiedział.
Następnie oświadczył, że chciałby "wezwać Rafała Trzaskowskiego do debaty na temat bezpieczeństwa".
"Wzywam Rafała Trzaskowskiego do walki na argumenty fair play w dyskusji o bezpieczeństwie państwa polskiego w obliczu sytuacji międzynarodowej i sytuacji na naszych granicach. Jesteśmy w miejscu, z którego już raz Rafał Trzaskowski uciekł, nie zachował się jak mężczyzna, nie podjął debaty w Końskich. Mam nadzieję, że w ciągu ostatnich 5 lat pierwiastek męskości u Rafała Trzaskowskiego jest na odpowiednim poziomie i nie stchórzy, aby debatować ze mną o tym, co najważniejsze, a więc debatować o bezpieczeństwie państwa polskiego"
– oznajmił.
Dodał, iż "to jest to, czego oczekują dziś Polacy, aby kandydaci jasno zarysowali swój program na bezpieczeństwo". Wskazał też, że "debata powinna odbyć się na neutralnym gruncie - jeśli pan Rafał Trzaskowski ma traumę związaną z Końskimi, to może to być w innym miejscu".
"Uważam, że bezpieczeństwo powinno być linią demarkacyjną polskiego sporu politycznego. Być może w tej debacie, jeśli Rafał Trzaskowski zachowa się jak mężczyzna, dojdziemy także do podobnych wniosków w niektórych kwestiach. Są rzeczy, które z całą pewnością na dzień dzisiejszy nas dzielą i to powinni usłyszeć wszyscy wybory przed 18 maja. My dzisiaj wybieramy zwierzchnika sił zbrojnych. Musimy wybrać człowieka z krwi i kości, który potrafi podejmować męskie decyzje, który nie jest zakładnikiem żadnego środowiska partyjnego, a przede wszystkim nie jest zakładnikiem brukselskich salonów"
– powiedział Nawrocki.
Zdaniem kandydata popieranego przez PiS "dzisiaj Rafał Trzaskowski nie zachowuje się w duchu fair play - instytucje państwa polskiego angażują się w pomaganie Rafałowi Trzaskowskiemu w wygraniu wyborów – i prokuratura, i Najwyższa Izba Kontroli i od wczoraj Służba Więzienna a także telewizja rządowa".
"Ja po chrześcijańsku o tym zapomnę myśląc o tym, że nasza debata powinna wyjaśnić wielu wyborcom, jaka jest nasza strategia bezpieczeństwa i czym ona się różni. Wzywam, by Rafał Trzaskowski chociaż na moment zszedł z tej lektyki po której porusza się nad całym trudem, brudem kampanii wyborczej. Odnoszę wrażenie, że Rafał Trzaskowski jest niesiony na lektyce ponad codziennym życiem kampanii wyborczej przez instytucje"
– podsumował.
Karol Nawrocki wezwał dziś Rafała Trzaskowskiego do debaty. Pani @WiolaPaprocka, spotkajmy się - nawet dziś - aby ustalić jej warunki.
— Paweł Szefernaker 🇵🇱 (@szefernaker) March 27, 2025
Jesteśmy w kluczowym, historycznym momencie, który może zmienić architekturę bezpieczeństwa całej Europy. Polacy chcą wiedzieć jak główni…