"To jest zwykła gra. Gdyby doszło do domknięcia systemu, i tak niczego pozytywnego dla Polaków nie zrealizują. To są ludzie, którzy nie potrafią rządzić Polską. Jedyne, co opanowali doskonale to manipulacja i kłamstwo" - mówiła w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Anna Kwiecień, poseł Prawa i Sprawiedliwości, członek sejmowej komisji zdrowia. Polityk odniosła się w ten sposób do słów Rafała Trzaskowskiego o konieczności obniżenia składki zdrowotnej.
Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu, izba nie głosowała nad rządowym projektem obniżającym składkę zdrowotną dla przedsiębiorców od 2026 r. Wcześniej sejmowe komisje zarekomendowały odrzucenie poprawek Konfederacji oraz wniosku Lewicy o odrzucenie projektu.
Co ciekawe, czołowy koalicjant Koalicji Obywatelskiej, był przeciwko temu, co proponuje ekipa Donalda Tuska, co jest kolejną kością niezgody w tym rządzie.
Niemniej, w rolę naczelnego eksperta od spraw zdrowia, na antenie Polsat News, wcielił się sam Rafał Trzaskowski, kandydat KO na prezydenta Polski. I jak sam przypomniał, to właśnie jego obóz polityczny obiecywał w trakcie kampanii wyborczej w 2023 obniżenie składki zdrowotnej. Kolejny niedowieziony "konkret".
Jestem w stanie zagwarantować, że jeżeli będę prezydentem, to przyspieszę realizację tych wspólnych postulatów. (…) Przedsiębiorcy wszyscy tego oczekują. (…) Jeżeli zredukuje się składkę, to to wymusi jeszcze bardziej poważne aktywne zajmowanie się cięciem kosztów. (…) Obiecaliśmy, że będzie spadała składka zdrowotna i trzeba stanąć na głowie, żeby tak zreformować służbę zdrowia, żeby poszukać możliwości zredukowania niektórych kosztów
– mówił, wyraźnie korzystając z faktu, że w Polsce trwa obecnie kampania wyborcza.
Dane jednak mówią same za siebie. Nie tak dawno temu, w przestrzeni medialnej pojawiły się najnowsze dane Eurostatu, dotyczące wydatków na profilaktyczną opiekę zdrowotną w Polsce - w przeliczeniu na mieszkańca. Okazało się, że w naszym kraju jest to zaledwie... 22 euro, co stanowi najniższą wartość w całej Unii Europejskiej.
O komentarz do całej sytuacji wokół obniżenia składki zdrowotnej, jak i słów Rafała Trzaskowski, portal Niezalezna.pl zwrócił się do Anny Kwiecień, poseł PiS, będącej członkiem komisji zdrowia.
Składka zdrowotna to jest jedna z obietnic, z którą szli do wyborów. Minęło 15 miesięcy odkąd rządzą, a nic w tej sprawie nie zrobili. Wręcz przeciwnie, Widać, że się kłócą na ten temat. Odrzucili własną propozycję, którą my przyjęliśmy i chcieliśmy za nich zrealizować. Zamiast przyjąć, zamrozili ten projekt w Sejmie.
– przypomniała.
Kontynuowała, przypominając wydarzenia z zeszłego tygodnia: "Najważniejsza rzecz, jaka się wydarzyła ostatnio, miała miejsce na ostatnim posiedzeniu Sejmu. Przygotowali "kadłubkową" zmianę w tym zakresie, na kwotę 4,6 mld złotych. Nie kto inny, jak właśnie ich minister - skrytykowała ten pomysł".
Doszło do tego, że ta ustawa została zdjęta z trzeciego czytania. Nie doszło do trzeciego pytania i ten projekt nie był głosowany. Zresztą, nawet ich koalicjant - Lewica, powiedziała, że tego projektu nie poprze, bo już dziś w systemie brakuje 20 miliardów. Dodatkowe prawie 5 mld wyjęcia z systemu doprowadzi do tego, że system ochrony zdrowia się załamie.
– mówiła dalej.
W jej ocenie: "to, co mówi Trzaskowski, jest grą pod publikę, z okazji kampanii wyborczej".
To jest zwykła gra. Gdyby doszło do domknięcia systemu, i tak niczego pozytywnego dla Polaków nie zrealizują. To są ludzie, którzy nie potrafią rządzić Polską. Jedyne, co opanowali doskonale to manipulacja i kłamstwo.
– podsumowała nasza rozmówczyni.