W naszym regionie to Federacja Rosyjska stanowi największe zagrożenie. Bardzo dobrze, że rozwijaliśmy potencjał polskich sił zbrojnych przed 15 października 2023 roku - mówił w Telewizji Republika obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. Zadeklarował doprowadzenie do dostaw zakontraktowanego sprzętu wojskowego.
W piątek w Sejmie premier Donald Tusk przedstawił informację w sprawie sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa Polski. Zwracał uwagę m.in. na liczebność armii walczących na Ukrainie. Jak mówił, wojska ukraińskie dysponują obecnie ok. 800 tysiącami ludzi, a armia Rosyjska liczy ok 1,3 mln żołnierzy. - My mówimy dzisiaj o potrzebie posiadania w Polsce armii półmilionowej, razem z rezerwistami - przekonywał.
Zapowiedział też intensywne przygotowania szkoleń wojskowych dla dorosłych mężczyzn. - Będziemy się starali mieć do końca roku gotowy model, aby każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny - zakreślił Tusk.
Premiera skrytykował Karol Nawrocki.
- To ten sam Donald Tusk, który zlikwidował sześćset jednostek Wojska Polskiego? To ten sam, który uznał, że połowy Rzeczpospolitej nie będziemy bronić, bo doktryna zakładała obronę na linii Wisły? I to ten sam Donald Tusk licytuje się na to, jak duża będzie polska armia? To w końcu ten sam Donald Tusk, który jest szefem rządu, a w poprzednim roku przyjęcia rekruta do wojska spadły trzykrotnie?
- dopytywał w Telewizji Republika.
- Kłamstwo - odparł zaraz i podkreślił, że „Donald Tusk jest regularnym kłamcą”. - Mówiąc o tym, że chciałby zbudować półmilionową armię, a jednocześnie ograniczając zakres działania tej armii, nie realizując kontraktów, pokazuje, kim jest naprawdę - mówił.
I dalej: „w naszym regionie to Federacja Rosyjska stanowi największe zagrożenie. Bardzo dobrze, że rozwijaliśmy potencjał polskich sił zbrojnych przed 15 października 2023 roku. Jeśli zostanę prezydentem, doprowadzę do realizacji wszystkich kontraktów, które jeszcze czekają”.
- W moim programie Plan 21 jasno pokazuję, jak zbudować armię i zwielokrotnić liczbę rezerwistów do miliona w ciągu dziesięciu lat. Jako prezydent przejmę koordynację procesu, z którym nie radzi sobie rząd
- zapewnił.