Upolityczniona PKW wywołuje chaos
Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła obrady ws. sprawozdania komitetu wyborczego PiS do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP" statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. W ubiegłym tygodniu Sąd Najwyższy uznał skargę PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych 2023 r.
Po decyzji PKW o odroczeniu obrad ws. sprawozdania komitetu wyborczego PiS w Polsce toczy się dyskusja o jej prawomocności, jak również o tym, co czeka nas w przyszłym roku, gdy dojdzie do wyborów prezydenckich. Nie brakuje głosów, że mogą być one zagrożone.
Dziś po południu marszałek Hołownia spotkał się z prezydentem Dudą, by przedstawić mu przygotowany przez jego gabinet "projekt ustawy incydentalnej dotyczący wyboru Prezydenta RP". Projekt zaproponowany przez marszałka Hołownię przewiduje, że w najbliższych wyborach prezydenckich, do czasu uporządkowania sytuacji, ważność wyboru prezydenta zgodnie z Konstytucją stwierdził cały skład Sądu Najwyższego, a nie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Marszałek u prezydenta. Co usłyszał Hołownia?
Hołownia po zakończeniu spotkania powiedział, że długo rozmawiał z prezydentem. Relacjonował, że Andrzej Duda przedstawił cały szereg swoich wątpliwości dotyczących tego rodzaju rozwiązań. Jak dodał wątpliwości prezydenta są związane "przede wszystkim w jego ocenie z tym, że nie zmitygują one zagrożeń, które w jego ocenie wynikają przede wszystkim z decyzji, które podejmuje dzisiaj Państwowa Komisja Wyborcza". Jak zaznaczył marszałek, prezydent tymi decyzjami jest "oburzony od takiej strony ustrojowo prawnej".
Przekonywałem pana prezydenta, że w mojej ocenie dzisiaj stoimy naprawdę u progu potencjalnego chaosu prawnego i ustrojowego i każda próba poprawienia tej sytuacji (...) jest warta wykonania
– powiedział Hołownia.
Jak relacjonował, prezydent powiedział mu, iż ma wątpliwości. "Ma swoje jasne stanowisko, natomiast zastanowi się nad tą ustawą w momencie, w którym do niego ona wpłynie i wtedy decyzję podejmie" - podkreślił.