– Nigdy nie pogodzimy się z upowszechnianiem i reprezentowaniem przez Polaków i polskich polityków publicznie, na zewnątrz, na obcym terenie, nienawiści do własnego kraju – powiedział minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, odnosząc się do zachowania opozycyjnych polityków.
Odmawiamy tylko prawa do nienawiści do własnego kraju. Tego prawa odmawiamy. Nie skarżenia się, nie dyskutowania, nie wnoszenia wszelkich możliwych kwestii do dyskusji. To jest oczywiście prawo i przywilej każdego obywatela i każdego polityka także
– podkreślił minister Macierewicz, pytany przez dziennikarzy, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość, będąc w opozycji, skarżyło się na polskie władze w Parlamencie Europejskim, a teraz odmawia tego prawa politykom PO.
Uczymy się dzięki temu i za taką dyskusję dziękujemy, ale nigdy nie pogodzimy się z upowszechnianiem i reprezentowaniem przez Polaków i polskich polityków publicznie, na zewnątrz, na obcym terenie, nienawiści do własnego kraju
– dodał.
Wczoraj Parlament Europejski przyjął skandaliczna rezolucję wzywającą polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności. Parlament uznał, że sytuacja w Polsce stanowi „jednoznaczne ryzyko poważnego naruszenia wartości, o których mowa w art. 2 traktatu o UE”. Deputowani wyrazili zaniepokojenie zmianami w przepisach dotyczących polskiego sądownictwa. Europarlament wezwał polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności i praw podstawowych zapisanych w traktatach, inicjując jednocześnie własną procedurę zmierzającą do uruchomienia art. 7 traktatu wobec Polski, który może spowodować odebranie Polsce prawa głosu w Radzie Unii.
Przeciwko rezolucji głosowali europosłowie PiS; PO podzieliła się w tej sprawie – sześciu przedstawicieli Platformy poparło rezolucję, eurodeputowani PSL nie wzięli udziału w głosowaniu.