Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Na co naprawdę zgodził się Tusk? "Najtańsza energia będzie najdroższa. Ceny gigantycznie wzrosną"

Jacek Sasin, Rafał Bochenek i Janusz Kowalski (PiS) ostro skrytykowali decyzję Rady UE w sprawie ETS2, określając ją jako zdradę interesów Polski i oszustwo wobec obywateli, podczas gdy rząd Donalda Tuska chwali się opóźnieniem systemu. " 5 listopada 2025 r. to jest najczarniejszy dzień dla polskiej gospodarki w czasie tego ponad 20-letniego okresu polskiej obecności w Unii Europejskiej" - ocenił Janusz Kowalski.

Tusk nie ma się czym chwalić

Ministrowie środowiska państw UE uzgodnili w środę cel redukcji emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 r. względem 1990 r. oraz opóźnienie wejścia w życie systemu ETS2 o rok. ETS2 to nowy mechanizm handlu emisjami obejmujący ogrzewanie budynków i transport drogowy. Rząd Donalda Tuska przedstawia to jako sukces i "rozbrojenie" systemu, podczas gdy PiS twierdzi, że decyzje Rady przyspieszają wdrożenie ETS2 i obciążą Polaków dodatkowymi kosztami.

Co oznacza ETS 2 dla gospodarki, napisał w punktach na portalu X Mariusz Błaszczak.

  • ❌"Gigantyczne koszty dla przemysłu, firm i gospodarstw domowych;
  • wzrost cen energii, paliw, ogrzewania – szczególnie uderzy w regiony mniej zamożne;
  • ucieczka kapitału i miejsc pracy – przedsiębiorstwa przeniosą się tam, gdzie koszty regulacyjne są niższe
  • utrudniony dostęp do surowców,
  • wyższe koszty inwestycji transportowych i infrastrukturalnych – spadek konkurencyjności Europy
  • zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego."

 

Najtańsza energia będzie najdroższa

Z kolei na konferencji prasowej PiS poseł Jacek Sasin podkreślił, że decyzje unijne godzą w polską gospodarkę i każdego obywatela. "Mamy do czynienia z faktami i decyzjami na RE, które godzą w interesy Polski i Polaków. Doszło do zdrady interesów polskiej gospodarki i każdego obywatela, który zostanie dociążony potężnymi opłatami związanymi z systemem ETS2" – powiedział Jacek Sasin. Dodał, że system powoduje gigantyczny wzrost cen energii, czyniąc najtańszą energię z węgla najdroższą po nałożeniu opłat.

Sasin wyjaśnił mechanizm dodatkowych obciążeń, wskazując na absurdalność założeń ETS. "Powoduje on gigantyczny wzrost energii. Mamy dzisiaj kuriozalną sytuację, że najtańsza energia z węgla kamiennego czy brunatnego jest po nałożeniu tych opłat najdroższą energią. Założenie, że opłaty ETS mają powodować transformację energetyczną i ją finansować jest założeniem teoretycznym" – stwierdził poseł PiS. Podkreślił, że wprowadzenie ETS2 to dodatkowy podatek dotykający każdego, kto ogrzewa dom.

"Zdrada polskich obywateli"

Rzecznik PiS Rafał Bochenek oskarżył rząd o wprowadzanie w błąd opinii publicznej co do kształtu ETS2.

Decyzję, które są podejmowane na posiedzeniu Rady UE bardzo mocno godzą w polskie interesy. To zdrada polskich interesów i oszustwo polskich obywateli. Kilka dni temu polskie media żyły takim przekonaniem, że system ETS2 miał być odłożony i nierealizowany. Tak to było komunikowane

– powiedział Rafał Bochenek.

Wskazał, że analiza dokumentów po posiedzeniu Rady pokazuje przyspieszenie wdrożenia systemu.

Bochenek ostrzegł przed konsekwencjami dla obywateli, podkreślając, że komunikaty medialne mijały się z prawdą. "Dzisiaj wiemy, że to oczywista nieprawda. Kiedy my, jako PiS, zajrzeliśmy do dokumentów, które powstały po posiedzeniu Rady, to sprawy nie wyglądały kolorowo. Na poziomie UE ministrowie uzgodnili wielkie przyspieszenie jeżeli chodzi o wdrożenie systemu ETS2. System ETS2 to system nowych obciążeń dla polskich obywateli" – oświadczył Rafał Bochenek, wzywając do rzetelnej oceny sytuacji.

Najmocniej wypowiedział się Janusz Kowalski, stwierdzając, że  5 listopada 2025 r. to jest najczarniejszy dzień dla polskiej gospodarki w czasie tego ponad 20-letniego okresu polskiej obecności w Unii Europejskiej. 

Dzisiejsza decyzja Tuska o akceptacji tego szalonego celu redukcji emisji CO2 to jest uderzenie w miliony polskich rodzin, w polską gospodarkę, w cały przemysł energochłonny. Produkcja energii staje się w Polsce luksusem. Drożyzna energii elektrycznej i ciepła doprowadzi do zwiększenia ubóstwa energetycznego

– ocenił Kowalski, zapowiadając, że PiS zrobi wszystko, żeby ten rząd upadł.

 

Źródło: niezalezna.pl, twitter.com