Donald Tusk zapowiedział, że w 2025 roku ma nastąpił gospodarczy przełom. Jednak w swojej strategii nie padły rozwiązania dotyczące najważniejszych inwestycji. Nie było jednak mowy o CPK, zbrojeniu, ani elektromobilności.
W poniedziałek w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie odbyła się konferencja prasowa pod hasłem "Polska. Rok przełomu". Premier Donald Tusk podsumował ostatni rok i przedstawiał plan gospodarcze na najbliższe lata.
Dziennikarze zauważyli, że miała być "strategia gospodarcza", ale zabrakło konkretów i wielkich inwestycji. Zapowiedzi inwestycji w energetykę, porty, kolej i zagraniczne inwestycje technologiczne, a także zapowiedź deregulacji, którą mają się zająć przedstawiciele biznesu, nie jest niczym nadzwyczajnym w obecnych czasach.
ZOBACZ TAKŻE To miała być najważniejsza konferencja Tuska. Dziennikarze siedzieli na zapleczu
Zabrakło jednak pomysłów związanych z realizacją Centralnego Portu Komunikacyjnego, rozwoju elektromobilności, czy inwestycji związanych z bezpieczeństwem jak zbrojenia, czy bezpieczeństwo lekowe. Dziennikarzy branżowych zadziwił także fakt, że mimo, iż konferencja odbywała się w siedzibie giełdy, również o niej Tusk nie wspomniał więcej niż to, że "premier był w szoku, że WIG miał udany początek roku".
a, i jeśli fintwitterek się zastanawia - mimo zorganizowania konferencji na GPW w przemówieniu premiera nie było prawie nic o giełdzie, poza tym, że premier był w szoku, że WIG miał udany początek roku
— Marcel Zatoński (@pbzatonski) February 10, 2025
ZOBACZ TAKŻE Zakład z Częstochowy wstrzymał produkcję. Cała załoga do zwolnienia
Dziennikarz "Pulsu Biznesu" wytknął także premierowi kilka przejęzyczeń, również te dotyczące pomylenia szefostwa Google.
Słowo "Google" padła chyba już więcej razy w czasie tej konferencji niż słowo "Polska"
— Marcel Zatoński (@pbzatonski) February 10, 2025