Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Mentzen zapytany o to, kto wygra wybory. Zdradził, jak mogą zagłosować jego wyborcy

"Rozmawiałem wczoraj z Karolem Nawrockim, jest rozsądnym człowiekiem, z którym się miło rozmawia" - ocenił dwa dni przed niedzielnym głosowaniem, Sławomir Mentzen, jeden z liderów Konfederacji. Przyznał też, że przewiduje, jak zagłosują jego wyborcy.

Autor: Anna Zyzek

1 czerwca, czyli już za dwa dni - Polacy zdecydują, kto zostanie przyszłym prezydentem Polski. W drugiej turze wyborów zmierzą się ze sobą Karol Nawrocki, kandydat obywatelski oraz Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej. 

Reklama

Publikowane w ostatnim czasie sondaże nie wskazywały bezsprzecznego "wygranego", a raczej rywalizację, w której kandydaci idą "łeb w łeb".

Jednak - w myśl wyników badania Ogólnopolskiej Grupy Badawczej przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnej Polski - zapewne jednego z ostatnich przed ciszą wyborczą - wybory prezydenckie wygrałby Karol Nawrocki - z 1,26 procentową przewagą nad rywalem.

A zatem - kandydat obywatelski zdobyłby 50,63 proc. poparcia, zaś Rafał Trzaskowski (kandydat KO) - 49,37 proc.

O sondażu więcej przeczytają Państwo w tekście: Najnowszy sondaż. Widoczna przewaga jednego z kandydatów na urząd prezydenta!

Jednak, niedługo po publikacji ww. sondażu, pojawił się inny - na zlecenie Polsat News. Przeprowadziła go sondażownia IBRiS. Według wyników tegoż badania - Rafał Trzaskowski w drugiej turze wyborów prezydenckich mógłby liczyć na 49,1 proc poparcia, zaś Karol Nawrocki uzyskał 48,1 proc. głosów ankietowanych.

Mentzen: rozbawiło mnie to

Gościem Polsat News był dziś Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, który w pierwszej turze wyborów prezydenckich zajął 3. miejsce. Toteż - rozstrzygało się, kogo finalnie poprze polityk. Ostatnie dni pokazały jasno, w myśl doktryny większości polityków i sympatyków Konfederacji: "byle nie Trzaskowski", Mentzen przyznał, iż nie widzi powodów do głosowania na kandydata KO. Wczoraj spotkał się ponownie z Karolem Nawrockim. 

Na początku rozmowy, Mentzen przyznał: "Rozmawiałem wczoraj z Karolem Nawrockim, jest rozsądnym człowiekiem, z którym się miło rozmawia".

Ocenił też, że jego zdaniem "minimum 70 proc. moich wyborców zagłosuje na Karola Nawrockiego, może 15 proc. zostanie w domu, zależy od frekwencji".

Największa część zagłosuje na Nawrockiego i dużo mniejsza część nie pójdzie na te wybory, a najmniejsza zagłosuje na Trzaskowskiego

– powiedział.

Ale... w pewnym momencie, prowadzący zacytował wyniki sondażu IBRiS, właśnie na zlecenie Polsat News. I tu spotkał się z dość ostrymi słowami Mentzena. 

Trochę mnie rozbawiło, to co Pan cytuje. Zamówiliście sondaż z sondażowni, która się skompromitowała 2 tygodnie temu i teraz znowu ich pytacie co będzie. Nikt nie wie, co się wydarzy, a już na pewno nie IBRIS. Cytowałbym już raczej inne sondaże, które również dziś wyszły, które pokazują przewagę Karola Nawrockiego. Uważam, że będzie na styk, to może być 100-200-300 tysięcy różnicy i nikt nie jest w  stanie przewidzieć, co się wydarzy. 

– powiedział.

Autor: Anna Zyzek

Źródło: niezalezna.pl, Polsat News
Reklama