"Trwa medialna obława mainstreamu na Zbigniewa Ziobro w Budapeszcie. Kilka minut po wejściu na żywo z Marcinem Romanowskim nagle pojawiły się kamery. Minister zrobił sobie orkę na premierze, mówiąc że nie umie w obławy" - relacjonuje reporter TV Republika Łukasz Żmuda.
Trwa medialna obława mainstreamu na Zbigniewa Ziobro w Budapeszcie. Kilka minut po wejściu na żywo z @RomanowskiPL nagle pojawiły się kamery. Minister zrobił sobie orkę na premierze, mówiąc że nie umie w obławy.@RepublikaTV pic.twitter.com/reLAtKlc0i
— Łukasz Żmuda (@eLZmuda) November 9, 2025
Były wiceminister sprawiedliwości na ulicy Budapesztu pytany był o to, co sądzi o słynnych słowach Zbigniewa Ziobro, który na początku kadencji zwracał się do polityków rządzącej koalicji, wyrażając nadzieję, że nie okażą się "fujarami".
Myślę, że pan premier Donald Tusk nie do końca radzi sobie z obławami na Polaków. Myślę, że Pan Maksymilian Schnepf nie byłby z niego dumny, więc w tym sensie rzeczywiście można powiedzieć, że jest fujarą
– odpowiedział Romanowski.
W ubiegłym roku rząd Węgier udzielił ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 r. posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu, którego prokuratura ściga w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, a w sprawie doszło nawet do bezprawnego zatrzymania posła. Bezprawnego, gdyż posiadał on ważny immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i sąd nakazał jego zwolnienie.
W grudniu ub.r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał europejski nakaz aresztowania Romanowskiego, lecz węgierskie władze poinformowały, że poseł PiS ma status uchodźcy i może korzystać z prawa do swobodnego przemieszczania się na terytorium Węgier. Obecnie w Budapeszcie przebywać ma również Zbigniew Ziobro, który stał się kolejnym celem rządzących, a prokuratura wydała już postanowienie o przedstawieniu mu zarzutów, także w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.