Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Lewandowski wskazał na „herezje prawnicze” Giertycha. Poszło o uprawnienia prezydenta

- To co Pan pisze to herezje prawnicze. Nie wierzę, że Pan robi to z braku wiedzy - tymi słowami zwrócił się mec. Bartosz Lewandowski do Romana Giertycha. Była to odpowiedź na wpis mecenasa, w którym ten przekonywał, że "prezydent musi powołać sędziego na wniosek KRS" a także ambasadorów na wniosek MSZ i premiera.

Autor: Mateusz Mol

Spór o ambasadorów. Nowa teoria Giertycha 

W wielu krajach od miesięcy Polska nie ma ambasadorów. Powodem jest spór na linii rząd - prezydent. Według prezydenckiego ministra Marcina Przydacza wyłączną odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponoszą Donald Tusk i Radosław Sikorski. 

- Pan prezydent jest otwarty na dialog personalny. Oczekujemy, że będą przestrzegane zapisy konstytucyjne, zapisy ustawy i dobra tradycja - zapowiedział Przydacz. - Nie można się zgodzić na to, by procedowano kandydatury bez wstępnej zgody prezydenta Rzeczypospolitej - dodał.

Poseł KO Roman Giertych opublikował dziś wpis, w którym zasugerował, że jeśli prezydent Karol Nawrocki nie powoła ambasadorów wskazanych przez MSZ i premiera, będzie to oznaczało "rezygnację z urzędu per facta concludentia". 

Zgodnie z Konstytucją Prezydent MUSI powołać sędziego na wniosek KRS. MUSI zaprzysiąc ministra na wniosek premiera. MUSI powołać ambasadora na wniosek msz i premiera. Brak realizacji tego obowiązku (jeśli jest uporczywy) oznacza rezygnację z urzędu per facta concludentia

– czytamy (pisownia oryginalna).

"Herezje prawnicze" 

Do wpisu Giertycha odniósł się mec. Bartosz Lewandowski. 

To co Pan pisze to herezje prawnicze. Nie wierzę, że Pan robi to z braku wiedzy. Nie ma jakichkolwiek wątpliwości, że powołanie sędziego jest prerogatywą Prezydenta RP. Ma on prawo odmówić powołania i to jest wyłączne uprawnienie. Od takiego postanowienia Prezydenta nie przysługuje skarga do sądów administracyjnych

– napisał.

Dodał też, że "orzecznictwo NSA, SN i TK jest od wielu lat jasne, odmowy powołania sędziego występują od wielu lat". Przypomniał też o decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który w 2016 roku odrzucił skargę dotyczącą odmowy powołania na stanowiska Sędziego Sądu Apelacyjnego.

Autor: Mateusz Mol

Źródło: x.com, niezalezna.pl