W czwartek swój wiec w Tarnowie miał Rafał Trzaskowski. Zamiast niego uwagę przykuł "Zorro". Na dachu jednej z kamienic na rynku pojawiła się postać przebrana za legendarnego bohatera. Zawiesił ogromny transparent z napisem "#Byle nie Trzaskowski" i machał do zgromadzonych. Teraz ściga go policja i to w sposób naprawdę poważny: sprawdzany jest monitoring, przesłuchiwani są świadkowie, a policja przyznaje, że Zorro uciekł, bo były zbyt trudne warunki, żeby go zatrzymać.
Kulisy akcji ujawniliśmy na Niezalezna.pl.
W programie "Bitwa Polityczna" w TV Republika pojawił się dziś poseł Dariusz Matecki, w nietypowej charakteryzacji. Jako Zorro! Prowadząca Monika Borkowska zapytała go, czy to "ten prawdziwy".
"Oczywiście przyznaję się publicznie, jeśli słucha nas ABW, policja i inne służby zaangażowane w ściganie Zorro, to ja jestem Zorro! Znów jestem w TV Republika, możecie znów jechać, inwigilować telewizję i mnie zatrzymać" - powiedział Matecki, ale na tym nie zakończył.
Nie tylko ja jestem Zorro! Zorro jesteś także ty drogi widzu, twoja rodzina i znajomi. Wszyscy ci, którzy nie godzą się na to, żeby powstała w Polsce totalna cenzura, żeby nie można było wyrazić swojego zdania, sprzeciwu wobec Tuska, Trzaskowskiego, Bodnara. Wszyscy ci, którzy chcą wolności w internecie, my jesteśmy wszyscy Zorro!
– dodał poseł PiS.
Matecki pomylił się nawet, mówiąć... Ziobro. - Tacy sami bohaterowie! - uśmiechnął się.