Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Lubnauer chciała pochwalić się wiedzą prawniczą. Podała przepis, który nie istnieje! [KOMENTARZE]

Katarzyna Lubnauer, chcąc "dokopać" Karolowi Nawrockiemu ws. mieszkania, pogrążyła się na całej linii. Wiceminister edukacji powołała się na przepis prawny, który... nie istnieje. I choć usunęła wpis, czujni internauci wciąż go powielają.

Autor: Anna Zyzek

Od kilku dni, media żyją tematem mieszkania Karola Nawrockiego, sprawą sąsiada kandydata na prezydenta oraz "wywiadem" z kobietą opisaną jako "opiekunka pana Jerzego". Cała "afera" - jak mówią o tym politycy koalicji 13 grudnia oraz media im sprzyjające, wygląda na wycelowaną w obywatelskiego kandydata na prezydenta RP akcją, za którą stoją służby specjalne. O tym, przestrzegał już jakiś czas temu na antenie Republiki - prof. Sławomir Cenckiewicz

Reklama

Lubnauer posługuje się... prawem AI?

Temat podłapała też Katarzyna Lubnauer, wiceminister edukacji. Polityk nie jest co prawda - prawnikiem z wykształcenia, ale pełniąc funkcję wice-ministra, powinna znać podstawowe przepisy prawne. W zamian tego, podała na platformie X... nieistniejący przepis. 

Otóż, opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym cytuje między innymi art. 233. § 6. Polskiej ustawy karnej. W treści wpisu czytamy:

"Jeśli oświadczenie o zapłacie zostało złożone notariuszowi i umieszczone w akcie notarialnym, a było nieprawdziwe – to mamy do czynienia także z: art. 233. § 6. Kodeksu karnego Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu (...) notarialnym, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 8".

Problem w tym, że... taki przepis w ogóle nie istnieje! 

Art. 233 Kodeksu KarnegoZrzut ekranu / sip.lex.pl

Usunęła wpis, ale...

Choć parlamentarzystka usunęła wpis, zrzuty ekranu wciąż krążą w przestrzeni medialnej. 

 

Autor: Anna Zyzek

Źródło: niezalezna.pl
Reklama