Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Łącki ujawnił, co Bodnar zrobi z „neo-sędziami“? Koc (PiS): Nadajecie sobie uprawnienia, których nie macie

Chcecie skrzywdzić te 3 tysiące ludzi i wprowadzić ich w niebyt? Wy będziecie mieć po prostu ciężki grzech na sumieniu i ktoś kiedyś was z tego rozliczy, bo działacie niezgodnie z prawem - powiedziała w programie "W Punkt" na antenie Telewizji Republika poseł PiS Maria Koc. W ten sposób polityk zareagowała na "plan" wobec "neo-sędziów", który przedstawił Artur Łącki (KO).

Czy czeka nas paraliż sądów?
Czy czeka nas paraliż sądów?
N/z Fot. Filip Blazejowski - Gazeta Polska

Do Sejmu wpłynął poselski projekt uchwały w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście pozycji ustrojowej oraz funkcji Krajowej Rady Sądownictwa w demokratycznym państwie prawnym. Projekt został złożony przez grupę posłów KO, PSL-TD, Polski 2050-TD oraz Lewicy. Napisano m.in., że "trzy uchwały Sejmu z 2018, 2021 i 2022 r. ws. wyboru sędziów - członków Krajowej Rady Sądownictwa zostały podjęte z rażącym naruszeniem Konstytucji RP". Projekt wzywa członków KRS wybranych rzekomo wbrew konstytucji do zaprzestania działalności w Radzie.  

- Jakoś trzeba sobie poradzić z tą sytuacją, można to zrobić robiąc takie same błędy, wbrew prawu, jak zrobiło PiS i po prostu powiedzieć, że mamy większość sejmową, że oni nie są sędziami i nie byli, i koniec. Tylko że, jaki będzie wielki problem. Przecież ci ludzie orzekali, ci ludzie ferowali wyroki i co? I wtedy trzeba powiedzieć, że wszystkie wyroki są nieważne. My chcemy zrobić to naprawdę bardzo łagodnie, ale stanowczo. Czyli ci ludzie zostają sędziami, ale są odsunięci od ferowania wyroków. Zostaną odsunięci od sytuacji, w której będą orzekali w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej - mówił w programie "W Punkt" na antenie Telewizji Republika poseł Koalicji Obywatelskiej Artur Łącki.

Dodał, że w tej sprawie ostateczne decyzje nie zapadły, ale on "do tego by dążył, żeby tak to zrobić". - Oczywiście koszty dla państwa byłyby duże, ale trzeba ponieść koszty złych decyzji. Państwo musi ponieść te koszty, żeby doprowadzić sytuację do sytuacji normalnej - przekonywał.

Polityk stwierdził też, że "mamy problem w kraju" z neo-sędziami. - Połowa osób zajmujących się prawem mówi, że ci ludzie nie powinni orzekać, drudzy, że mogą orzekać i z tego tytułu pewnie zaczną się jakieś spory. Ludzie, którzy dostaną wyrok niezgodny z oczekiwaniami, będą ten wyrok negować i będzie problem - powiedział.

Uczestnicząca w rozmowie poseł PiS Maria Koc zwróciła uwagę, że to politycy Platformy Obywatelskiej stworzyli cały ten problem podważając legalność sędziów. Odniosła się też do pomysłu "wygaszania aktywności sędziów do czasu przejścia na emeryturę" i zaznaczyła, że spora część z tych osób dopiero zaczyna swoje kariery. 

"Wiedzieli, co robią. Jestem przekonany, że mieli wątpliwości, czy są dobrze wybierani, czy nie"

– wypalił w odpowiedzi Łącki.

"Nadajecie sobie uprawnienia, których nie macie"

W rozmowie przypomniano, że Sąd konstytucyjny orzekł, iż ustawa, na podstawie której Andrzej Duda nominował sędziów, jest zgodna z prawem. - To jest "widzi mi się" Platformy Obywatelskiej, całego tego środowiska. Również środowiska sędziowskiego, które sprzyja Platformie Obywatelskiej, które wokół reformy sądownictwa stworzyła cały bastion walki przeciwko Prawu i Sprawiedliwości, przeciwko ówczesnej większości sejmowej - powiedziała Koc.

Polityk PiS zaznaczyła, że wspomniane środowisko chciałoby, aby było, jak przedtem. - Powstały różne stowarzyszenia sędziowskie, część sędziów bardzo się upolityczniła, brała udział w wiecach, także partyjnych. Widzieliśmy tych sędziów. Oni stali się jakby częścią walki, jaka toczyła się na scenie politycznej przez całe osiem lat, a teraz państwo stworzyliście narrację, że KRS powstał nielegalnie, że ustawa, która ten KRS powołała, jest niekonstytucyjna, chociaż Trybunał Konstytucyjny tego nie stwierdził, że pomimo iż prezydent nominował sędziego, nominował go, zaprzysiągł go, to i tak nie jest sędzią, albo jest źle powołanym sędzią - wyliczała poseł PiS.

"Państwo przydajecie sobie jakieś specjalne uprawnienia, których nie macie. Konstytucja pewne rzeczy rozstrzyga, wy tę konstytucję łamiecie i łamiecie obowiązujące w Polsce prawo. Tak zrobiliście z mediami. Uchwała, którą chcecie za chwilę przyjąć, bo niedługo są głosowania, to jest jawne złamanie prawa obowiązującego w Polsce i to samo robicie teraz z systemem sądownictwa. Jak słyszę, chcecie skrzywdzić te 3 tysiące ludzi, którzy zostali powołani legalnie i chcecie ich teraz zesłać na wcześniejsze emerytury, odsunąć ich od orzekania? To często są ludzie młodzi, to często są ludzie w sile wieku, którzy mogą jeszcze dla kraju pracować długi czas, a państwo co chcecie? W taki niebyt ich wtrącić? Wy będziecie mieć po prostu ciężki grzech na sumieniu i ktoś kiedyś was z tego rozliczy, bo działacie niezgodnie z prawem"

– powiedziała Koc.


 



Źródło: niezalezna.pl

#KRS #sędziowie #wybory 2023 #bezprawie Tuska