GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Kulisy orzeczenia SN w sprawie Kamińskiego. Sędzia: "Widzimisię marszałka Sejmu nie decyduje..."

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w sprawie wygaśnięcia mandatu Mariusza Kamińskiego orzekała na podstawie akt zgromadzonych od 29 grudnia 2023 roku. - Dysponowaliśmy całością materiału w tej sprawie - powiedział rzecznik SN sędzia Aleksander Stępkowski.

Sąd Najwyższy
Sąd Najwyższy
Błażej Filipowski - Gazeta Polska

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Mariusza Kamińskiego.

Rzecznik SN, jednocześnie przewodniczący składu orzekającego ws. Kamińskiego sędzia Aleksander Stępkowski podkreślił, że - zgodnie z przepisami ustawy o Sądzie Najwyższym - tylko Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych dysponuje właściwością do rozpoznawania spraw publicznych, a taką jest odwołanie od postanowienia marszałka Sejmu stwierdzającego wygaśnięcie mandatu poselskiego Mariusza Kamińskiego. Przypomniał, że spór kompetencyjny w tej sprawie został rozstrzygnięty na rzecz Izby Kontroli Nadzwyczajnej.

Marszałek Sejmu naruszył prawo?

Sędzia zarzucił też marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni, że składając odwołanie Kamińskiego bezpośrednio do Izby Pracy, a nie przez biuro podawcze Sądu Najwyższego naruszył regulacje Kodeksu postępowania cywilnego, które przesądzają, że to odwołujący decyduje, do jakiego sądu składa środek zaskarżenia, a także przepisy mówiące o wpływie spraw do Sądu Najwyższego. "Jeżeli omija się biuro podawcze, sprawa - formalnie rzecz ujmując - nie wpływa do Sądu Najwyższego" - dodał.

Zaznaczył, że środek odwoławczy może być złożony od razu do instancji odwoławczej.

Stępkowski poinformował, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN dysponowała "całością materiału w tej sprawie, można powiedzieć z naddatkiem".

Jak przekazał, w piątek pełnomocnik skarżącego jako środek dowodowy złożył oryginalne postanowienie marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu Kamińskiego. Ponadto - mówił - do akt została dołączona uwierzytelniona kopia akt Izby Pracy. "Orzekaliśmy na naszych własnych aktach, zgromadzonych w naszej Izbie w związku z rejestracją sprawy 29 grudnia 2023 r." - oświadczył.

Widzimisię marszałka Sejmu nie decyduje

Sędzia został zapytany o planowane na 10 stycznia posiedzenie Izby Pracy SN, która również ma zająć się odwołaniem Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka Sejmu stwierdzającej wygaszenie jego mandatu. "Na podstawie jakiego przepisu prawa Izba Pracy miałaby być tutaj właściwą (do rozpatrzenia odwołania)?" - pytał Stępkowski. "Jeśli Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych będzie podejmowała jakiekolwiek czynności w tej sprawie, będzie podejmowała je bez podstawy prawnej" - ocenił.

Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym i widzimisię marszałka Sejmu o tym, który sąd jest właściwy do rozpoznawania jakiej sprawy, nie decyduje o tej właściwości, tylko przepisy prawa obowiązującego powszechnie

– dodał.


 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Sąd Najwyższy #Mariusz Kamiński

mk