"Ten apel jest niemądry i tylko pogłębia konflikt polityczny" - napisał w niedzielę kandydat Konfederacji w wyborach prezydenckich Krzysztof Bosak odnosząc się do wezwania kandydatki KO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej o bojkot wyborów 10 maja br.
Ten apel jest niemądry i tylko pogłębia konflikt polityczny.
— Krzysztof Bosak ?? (@krzysztofbosak) March 29, 2020
Zdecydowanie nie włączę się w bojkot wyborów inicjowany przez PO.
Odpowiedzialność za organizację wyborów spoczywa na władzy,nie na opozycji. To dotyczy także decyzji o zmianie terminu wyborów i momentu jej ogłoszenia https://t.co/eyCrDkMHsG
W niedzielę Kidawa-Błońska w opublikowanym na Facebooku liście otwartym stwierdziła, że zaplanowane na 10 maja wybory prezydenckie nie powinny się odbyć. W przeciwnym razie - wezwała obywateli do bojkotu głosowania.
Wybory były również tematem konferencji kandydatki Koalicji Obywatelskiej, która odbyła się w niedzielę przed Sejmem.
Apeluję także do moich kontrkandydatów. To jest chyba czas, żebyśmy wyraźnie i dobitnie powiedzieli głośno, że 10 maja wybory nie mogą się odbyć. Ja zawieszam całkowicie swoją kampanię
- zadeklarowała i dodała, że będzie się teraz zajmowała zadaniami, które stoją przed posłem.
Do apelu Kidawy-Błońskiej odniósł się kandydat Konfederacji. "Ten apel jest niemądry i tylko pogłębia konflikt polityczny. Zdecydowanie nie włączę się w bojkot wyborów inicjowany przez PO" - napisał Bosak na Twitterze. "Odpowiedzialność za organizację wyborów spoczywa na władzy, nie na opozycji. To dotyczy także decyzji o zmianie terminu wyborów i momentu jej ogłoszenia" - ocenił.
Bosak pytany przez PAP o deklarację kandydatki KO ws. zawieszenia jej kampanii wyborczej odpowiedział, że nie będzie jej komentował, bo to sprawa sztabu Kidawy-Błońskiej.