Córka rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa zamieściła na Instagramie niezwykle ciekawą relację. "Nie dla wojny" - napisała. Nie trwało to jednak długo, bo wpis zniknął już niedługo później. Nie spodobało się ojcu?
Dmitrij Pieskow to jeden z najbliższych współpracowników Władimira Putina. Jego córka, Elizaveta, jest dość aktywna na Instagramie. Młoda kobieta jest obserwowana przez ponad 180 tysięcy ludzi w tym portalu społecznościowym. W piątek dość nieoczekiwanie dodała relację z przesłaniem "Nie dla wojny".
Było to dość zaskakujące, gdyż jej ojciec - jako bliski kolega zbrodniarza Władimira Putina - zapewne popiera atak na Ukrainę.
Lisa twierdziła jednak inaczej, ale... właśnie - twierdziła. Wpis dość szybko został usunięty. Internauci spekulują, że mógł nie spodobać się jej ojcu i to on mógł wymusić na córce usunięcie relacji.
Wpis Lisy Pieskowej pokazuje jednoznacznie, że wielu Rosjan także sprzeciwia się zbrodniczej polityce Władimira Putina. Życie już jednak pokazało, że dyktator za nic ma głos ludu. Ci, którzy wyszli na antywojenne protesty na rosyjskie ulice, byli prześladowani poprzez aresztowania.
Update pic.twitter.com/4U0KFmA03S
— Geoff Upton (@geoffuptonNZ) February 25, 2022