Konflikt Warszawa-Bruksela?
Komisja Europejska przygotowuje się do prezentacji projektu nowego unijnego budżetu na lata 2028–2035. Jednocześnie trwają rozmowy na temat budżetu na 2026 rok. Okazuje się jednak, że polski rząd obawia się, iż negocjacje zakończą się protokołem rozbieżności. Źródła w Brukseli wskazują, że napięcia mogą narastać.
"Mamy z nią dobre relacje, ale one się pogarszają z uwagi na spór w sprawie kilku tematów. Jeśli szefowa KE widzi jakieś napięcie, to odsuwa odpowiedzialność na koledż komisarzy albo mówi, że coś zostało już uzgodnione z Parlamentem Europejskim i właściwie pozostaje to tylko implementowa"
– wskazał jeden z polityków koalicji 13 grudnia w rozmowie z portalem money.pl.
Europoseł KO miał wskazać na trzy punkty, które określił jako "duży problem polityczny". Przede wszystkim mowa o bardzo ambitnych założeniach w zakresie ochrony klimatu - ostatnia propozycja Komisji Europejskiej zakłada, że do 2040 roku Unia zmniejszy emisje gazów cieplarnianych netto o 90% w odniesieniu do poziomu z 1990 roku.
Kolejna istotna sprawa to finalne ustalenia dotyczące porozumienia o wolnym handlu z krajami Mercosur. Umowa budzi obawy europejskich rolników, którzy mogą ucierpieć wskutek zwiększonego napływu tańszych produktów spożywczych z Ameryki Południowej. Dyskusja dotyczy również struktury przyszłego wieloletniego budżetu UE.
Komisja dąży do silniejszej centralizacji zarządzania środkami, rezygnując z indywidualnych "kopert" dla każdego kraju na rzecz dużych puli przeznaczonych na reformy i inwestycje, kontrolowanych bezpośrednio przez Brukselę. Taki model osłabiłby dotychczasowy, zdecentralizowany system wykorzystywania funduszy europejskich w Polsce, w którym ponad 40% środków trafia do samorządów wojewódzkich.
Polskim przedstawicielem w Komisji Europejskiej jest Piotr Serafin, komisarz odpowiedzialny za budżet. Okazuje się, że jego rola jest jednak przez von der Leyen marginalizowana.
"Nikt do końca nie wie, co Ursula wyłoży. Tym bardziej że prace koordynuje przede wszystkim jej gabinet polityczny, a w mniejszym stopniu nasz komisarz Piotr Serafin, odpowiedzialny za budżet UE. To chyba niestety było sygnalizowane w tzw. mission letters skierowanych do komisarzy przez szefową KE, gdy rozpoczynali pracę. W liście do Serafina była mowa o tym, że jego rolą będzie "doradzanie" w sprawie budżetu, a nie jego przygotowanie"
– powiedział członek rządu.
Z kolei inny z polityków KO narzeka, że "decyzje są tak podejmowane, że to osłabia bezpośredni wpływ Serafina na kwestie budżetowe".
Tusk obiecywał, że "nikt go nie ogra"
W kontekście doniesień o konflikcie na linii polski rząd - Ursula von der Leyen, warto przypomnieć słowa z expose Donalda Tuska z grudnia 2023 roku. Polityk przekonywał wówczas, że jego nikt "nie ogra".
"Żadne manewry, próby gier, zmian traktatów, które są wbrew naszym interesom, nie wchodzą w rachubę. Chcę wam powiedzieć, że mnie nikt nie ogra w UE"
– przekonywał Tusk.