Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Kompromitująca wpadka Tuska podczas wystąpienia w Sejmie. Wrze po tych słowach premiera

Donald Tusk zapowiedział wycofanie się "z Konwencji Ottawskiej i być może z Konwencji Dublińskiej". Okazało się jednak, że Polska nie jest sygnatariuszem tej ostatniej. Komentarzy jest sporo, oto jeden z nich: - Nowa i - dotąd nieznana - odsłona „demokracji walczącej”.

mk

 

Reklama

Sejm debatował w piątek nad informacją premiera dotyczącą sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa Polski. "Zwróciłem się do MON aby Polska wycofała się z Konwencji Ottawskiej i być może z Konwencji Dublińskiej. Mówię tu o minach przeciwpiechotnych i broni kasetowej" - mówił w swojej długiej wypowiedzi z sejmowej mównicy premier Tusk. I to wzbudziło sporo emocji!

Szybko jednak okazało się, że premier nie przygotował się do tego wystąpienia, gdyż... Polska nie jest sygnatariuszem konwencji Dublińskiej o zakazie posiadania amunicji kasetowej. Wiele razy zwrócono mu na to uwagę.

- Możliwość wypowiedzenia Konwencji Dublińskiej o zakazie użycia amunicji kasetowej, do której Polska nie przystąpiła i nie ratyfikowała, to jednak nowa i - dotąd nieznana - odsłona „demokracji walczącej” - komentuje w serwisie X.com adwokat Bartosz Lewandowski. Nie brakuje też innych komentarzy.

mk

Reklama