Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Kluczowe decyzje w MON bez wiedzy Kosiniaka-Kamysza? Tarczyński: Pytanie jest takie, co oni na niego mają

Mamy do czynienia z sytuacją, w której Donald Tusk rękami Cezarego Tomczaka najprawdopodobniej zatwierdził dokument związany z obniżeniem wydatków na obronność o 25 procent, pomijając szefa MON Władysław Kosiniaka-Kamysza - oznajmił na antenie Telewizji Republika europoseł PiS Dominik Tarczyński. Zaznaczył, że PSL wciąż ma szansę "się nawrócić", pozostaje tylko pytanie, czemu tego nie robi.

Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz, Marcin Kierwiński
Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz, Marcin Kierwiński
Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

W czwartek Telewizja Republika ujawniła dokument, z którego wynika, że rząd planuje ograniczenie wydatków na Wojsko Polskie o 25 procent w latach 2025-2028. Mowa o około 57 miliardach złotych. MON kategorycznie zaprzeczył doniesieniom i próbował zdyskredytować stację mówią, że propaguje fałszywe informacje. Sugerował też o "zagranicznych inspiracjach" stacji, w tym rosyjskich.

Narracja resortu szybko legła w gruzach. Autentyczność informacji przedstawionych przez Republikę potwierdziła najpierw kontrola poselska w resorcie, a później sam szef BBN. Co ciekawe, dyrektor generalny ministerstwa miał powiedzieć, że o dokumencie nie wiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Zdaniem gości programu "Gość Dzisiaj" - europoseł PiS Dominika Tarczyńskiego oraz posła Konfederacji Witolda Tumanowicza, niewiedza szefa PSL wcale nie powinna dziwić. Zastanawiać powinno co innego.

"Co oni na niego mają?"

"Mamy do czynienia z sytuacją, w której (premier Donald - przyp. red.) Tusk rękami (wiceszefa MON Cezarego - przyp. red.) Tomczaka najprawdopodobniej zatwierdził ten dokument, przesłał ten dokument, Kosiniak-Kamysz nic o tym nie wie, a to już druga taka sytuacja. Mówiłem, PSL ma szansę się nawrócić, odpokutować to, że daje większość Tuskowi, tylko pytanie jest takie - co oni mają na Kosiniaka, że tak bardzo się boi"

– oznajmił na antenie Republiki Tarczyński.

Dodał, że "to nie jest naturalne, aby wicepremier, człowiek, który jest odpowiedzialny za obronność Polski w okresie, kiedy mamy wojnę za granicą wschodnią, nie wie, co się dzieje w resorcie i nie wie, o 57 miliardach". 

Będzie dymisja?

Tumanowicz podkreślił, "to nie są żarty". - To jest wicepremier, minister obrony narodowe i jeśli on nie ma pojęcia o tym, że planowane są niebagatelne redukcje, bo aż o 1/4 wydatków na zbrojenia, to jest rzecz, którą trzeba wyjaśnić, albo podać się do dymisji - stwierdził. 

Odnosząc się do oskarżeń o "zagraniczne, rosyjskie inspiracje stacji", która ujawniła szokujący dokument, zaznaczył, iż jest to "gwałcenie logiki". Jak stwierdził, ujawnienie takiej informacji mogło tylko dobrze wpłynąć na bezpieczeństwo Polski.


 



Źródło: niezalezna.pl

#Władysław Kosiniak-Kamysz #Wojsko Polskie