Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Klapa konwencji Trzaskowskiego. „Więcej osób komentowało wielkie wejście prezesa PiS na X”

- Z jednej strony facet, który realnie patrzy na życie, jest empatyczny, pracowity, a z drugiej strony mamy faceta zakłamanego, lalusia, który na potrzeby kampanii jest w stanie obiecać, powiedzieć wszystko, a w gruncie rzeczy jak wygląda jego polityka, to widzimy w Warszawie, na każdym kroku. Oni gardzą ludźmi, którym się gorzej wiedzie, ludźmi, którzy nie potrafią ustawić się, jak większość działaczy PO - powiedziała Małgorzata Gosiewska, europosłanka PiS, odnosząc się do kandydatów PiS oraz KO na prezydenta

Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski
Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski
screen, Bartosz Kalich - @Platforma_org - x.com, Gazeta Polska

Wczoraj Rafał Trzaskowski zorganizował konwencję w Gliwicach, gdzie reklamował się jako "niezależny" kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski. W tym samym czasie Karol Nawrocki - obywatelski kandydat z poparciem PiS, pomagał powodzianom. Ogromne poruszenie wywołało wczoraj także uruchomienie oficjalnego profilu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na portalu X. Szef największej partii opozycyjnej już pierwszego dnia obecności na tym portalu zdobył kilkadziesiąt tysięcy obserwujących. 

Sztuczny jak Trzaskowski

Wczorajsze wydarzenia skomentowali w programie "Miłosz Kłeczek. Wysokie Napięcie" politycy. Małgorzata Gosiewska, europosłanka PiS, podkreśliła, że "Rafał Trzaskowski zawsze był sztuczny, w kampaniach samorządowych również".

"Na potrzeby kampanii wsiadał do tramwaju, metra, udawał, że czyta książkę, podawał ludziom rękę. Ostatnio uruchamiał tramwaj na Wilanów, gdzie wychwycono dramatyczne zdjęcie, gdzie siedział, starsza pani stała. To są rzeczywiście różne światy. Z jednej strony facet, który realnie patrzy na życie, jest empatyczny, pracowity, a z drugiej strony mamy faceta zakłamanego, lalusia, który na potrzeby kampanii jest w stanie obiecać, powiedzieć wszystko, a w gruncie rzeczy jak wygląda jego polityka, to widzimy w Warszawie, na każdym kroku. To jest właśnie część Platformy Obywatelskiej – partii zawieszonej gdzieś, nie chodzącej po ziemi. Partii, która tak naprawdę dba tylko o swoich członków. Zdaje się, że w którymś tam wystąpieniu Donald Tusk powiedział, że wygrali po to, by dobrze było działaczom PO"

– oświadczyła.

Dodała, że "oni gardzą ludźmi, którym się gorzej wiedzie, ludźmi, którzy nie potrafią ustawić się, jak większość działaczy PO, gardzą ludźmi z tzw. prowincji, Polski wschodniej".

"Ta pogarda jest widoczna na każdym kroku. Pogarda do ludzi wierzących w Boga, praktykujących, chodzących do kościoła, dbających o wychowanie, szczególnie patriotyczne. Po prostu gardzą"

– oznajmiła.

Konwencja KO rozmontowana

Błażej Poboży, doradca prezydenta, wskazał, że "podziela pogląd, że mieliśmy zestawienie dwóch światów i kandydatów z dwóch zupełnie różnych rzeczywistości".

"Karol Nawrocki jest autentyczny, naturalny, spontaniczny, prawdziwy. Myślę, że ta naturalność i szczerość są jego najważniejszymi atutami. Ta szczerość, z którą podchodzi do swoich rozmówców niezależnie od tego, czy są to przywódcy państw czy zwykli Polacy, zwłaszcza w sytuacji trudności, w jakich oni się znaleźli w następstwie niekompetencji polskiego rządu. Myślę, że nikt nie ma wątpliwości, że za właściwą reakcję, przygotowanie na nadejście powodzi odpowiedzialność ponosi rząd Donalda Tuska. Z drugiej strony mieliśmy kandydata, który jest takim, jakim go znamy i ja tu się wpisuję w tą narrację, którą przypomniała pani marszałek. Rafał Trzaskowski to jest kandydat elit, to kandydat, który jest kompletnie oderwany od problemów zwykłych ludzi i te próby rozładowywania tego obrazu przy pomocy takich czy innych treści, które wczoraj artykułował na swojej konwencji, pokazują, że właśnie jest kandydatem nienaturalnym, sztucznym, elitarnym"

– powiedział polityk.

Poboży powiedział też, że konwencja KO "pochłonęła ogromne środki".

"Zastanawiam się, ilu powodzianom można byłoby pomóc, gdyby te środki zostały przekierowane bezpośrednio na wsparcie"

– dodał.

Polityk publicznie pogratulował też Pawłowi Szefernakerowi, który w jego opinii "bez dużych środków finansowych rozmontował i przykrył wczoraj tę konwencję".

"Ja miałem takie poczucie, że więcej osób komentuje wielkie wejście prezesa Jarosława Kaczyńskiego na portal X i który stał się bardzo szybko komentatorem i recenzentem. To był kapitalny pomysł. Fakt, że udało się prezesowi Kaczyńskiemu i sztabowcom na czele z Pawłem Szefernakerem sprowokować premiera rządu do reakcji na jeden z wpisów jest moim zdaniem najlepszym dowodem, że coś im tam nie wyszło. Jak już słuchałem Rafała Trzaskowskiego, to miałem takie wrażenie, że jednym ze spin doktorów jest Bronisław Komorowski"

– powiedział.

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

#wybory 2025 #wybory prezydenckie #kandydaci na prezydenta

mm