Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

"Kierwiński pokazał Trzaskowskiemu, że to on rządzi w Warszawie". Radni zmieniają uchwały prezydenta

Wiceprzewodnicząca klubu radnych KO Anna Auksel-Sekutowicz na nadzwyczajnej sesji rady Warszawy zaproponowała wprowadzenie pilotażowego zakazu sprzedaży alkoholu od godziny 22.00, a nie, jak proponował prezydent Trzaskowski, od godziny 23.00. Prezydent zgodził się z tym wnioskiem. "Kierwiński pokazał Trzaskowskiemu, że to on rządzi w Warszawie" - skomentował Sebastian Kaleta (PiS).

Radni byli przeciw, teraz idą dalej od prezydenta

Radna Auksel-Sekutowicz na czwartkowej nadzwyczajnej sesji rady poprosiła prezydenta, żeby na kolejnej sesji przedstawił informację w sprawie działań podjętych w sprawie poprawy bezpieczeństwa warszawiaków. Zgłosiła także poprawki techniczne. "Zgłaszamy jeszcze jedną poprawkę. Zakaz ma obowiązywać od godziny 22.00 do 6.00, a nie tak, jak napisano w projekcie – od godziny 23.00" – zagrała nagle.

Zaznaczyła, że ratusz nie przedstawił żadnych analiz uzasadniających wprowadzenie nocnej sprzedaży alkoholu od godziny 23.00, dlatego radni proponują wprowadzenie maksymalnego dopuszczalnego prawem ograniczenia.

Nieoficjalnie w Warszawie żartowało się, że godzinę 23:00 ratusz miał zaproponować po konsultacjach z jedną z sieci lokalnych sklepików. Prezydent miałby w ten sposób odwdzięczyć się za wsparcie swojego "Campusu" przez sieć, której sklepy otwarte są do godziny 23:00. Są to jednak oczywiście spekulacje, których nie sposób potwierdzić. 

Auksel-Sekutowicz zaapelowała do radnych dzielnic Śródmieście i Praga-Północ, żeby szybko zaopiniowali te uchwały, aby 16 października na najbliższej sesji radni mogli się nimi zająć.

Prezydent Rafał Trzaskowski nie stracił humoru i skomentował, że bardzo podoba mu się ten entuzjazm. "Będzie autopoprawka" -  podkreślił.

 

Sesja została zwołana na wniosek prezydenta Warszawy, który zaproponował skrócenie czasu wprowadzenia pilotażowej nocnej prohibicji w Śródmieściu i na Pradze-Północ.

PiS chce referendum w stolicy

Inaczej do sprawy podeszli radni Prawa i Sprawiedliwości. 

Marcin Kierwiński pokazał Rafałowi Trzaskowskiemu, że to on rządzi w Warszawie, jednak pokazał to w sprawie, która nurtuje wielu mieszkańców, która niepokoi wielu mieszkańców Warszawy i chcemy, żeby sprawa, która jest tak ważna dla nich, była rozwiązana w sposób konstruktywny

– skomentował Sebastian Kaleta.

Wraz z radnymi zaproponował dwa rozwiązania - rozszerzenie uchwały do czterech dzielnic, których mieszkańcy wyrazili taką wolę w dotychczasowych konsultacjach (Śródmieście, Praga-Północ, Ochota oraz Bielany) oraz referendum.

Proponujemy dzisiaj projekt uchwały Rady Miasta Stołecznego Warszawy, żeby rozpisać referendum lokalne na dzień 16 listopada, w którym mieszkańcy Warszawy odpowiedzieliby na dwa pytania

– mówił Kaleta.

Pytania w proponowanym przez PiS referendum są następujące:

"1. Czy jesteś za wprowadzeniem ograniczenia w godzinach nocnej sprzedaży napojów alkoholowych na całym obszarze m. st. Warszawy polegającym na zakazie sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży w godzinach od 23 do 6?"

"2. Czy jesteś za wprowadzeniem ograniczenia w godzinach nocnej sprzedaży napojów alkoholowych na obszarze swojej dzielnicy, polegającym na zakazie sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży w godzinach od 23 do 6?".

Po "autopoprawce" prezydenta Trzaskowskiego trzeba będzie oczywiście zmienić godziny w treści pytań referendalnych.

Źródło: niezalezna.pl, 300polityka.pl, PAP