Napięta sytuacja w Zjednoczonej Prawicy zdaje się być już przeszłością. Na horyzoncie pojawia się zgoda, a jednym z jej elementów ma być obecność prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w rządzie. "Włączenie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego do rządu sprawi, że koalicja Zjednoczonej Prawicy będzie zdecydowanie stabilniejsza. To załagodzi sytuację i usprawni prace rządu" - ocenia dr hab. Bartłomiej Biskup, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Z najnowszych doniesień wynika, że prezes PiS Jarosław Kaczyński będzie nadzorował Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Obrony Narodowej i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Podpisanie umowy koalicyjnej nastąpi do końca tygodnia. - Prezes PiS Jarosław Kaczyński będzie kierował Komitetem Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości i Obrony Narodowej - poinformował polityk PiS o ustaleniach czwartkowego spotkania kierownictwa partii.
Zdaniem Bartłomieja Biskupa po wejściu Kaczyńskiego do rządu "koalicja będzie zdecydowanie stabilniejsza".
- To powinno załagodzić sytuację i usprawnić prace rządu
- dodał ekspert.
Jak podkreślił, "Kaczyński będzie miał większą kontrolę nad działaniami koalicjantów, w szczególności ministerstwa sprawiedliwości".
- To jest zdecydowanie ruch podyktowany bieżącą sytuacją i chęcią kontrolowania ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, co zdejmie z premiera Mateusza Morawieckiego konieczność łagodzenia napięć koalicyjnych i zajmowania się kolejnymi pomysłami różnych koalicjantów, a nie rządzeniem. To wzmocnienie dla premiera i danie mu pola do rządzenia
- ocenił Biskup.
Według politologa "włączenie Kaczyńskiego do rządu wpłynie na sprawniejsze działanie koalicji".
- Nie byłoby tak, że jedzie się na ul. Nowogrodzką, tylko załatwia się to z członkiem rządu, wicepremierem, który jest zawsze na miejscu i jest włączony w bieżące prace rządu
- ocenił.