W zamian za wpłatę 20 tysięcy złotych na konto prywatnej firmy szefowej swojego sztabu wyborczego Adam Gomoła miał oferować kandydatowi na radnego pierwsze miejsce na liście wyborczej. Dziennikarze dotarli do rozmowy, w której poseł Polski 2050 nakłania polityka, wykazując, że takie działanie jest w jego środowisku politycznym powszechną praktyką... - Myślę, że takich sytuacji jest tam dużo więcej - komentuje Rafał Bochenek.
Jak podaje portal nto.pl, ustalenia dotyczą rozmowy, która miała miejsce w połowie lutego 2024 roku. Gomoła instruuje na nagraniu kandydata na radnego, co ten ma zrobić, jeśli chce trafić na listy otwierające drogę do kariery w samorządzie. - Zachęca go do wpłaty 20 tysięcy złotych na konto prywatnej firmy bliskiej współpracowniczki posła. Tłumaczy, że w ten sposób można ominąć limity finansowania kampanii wyborczej. Owe limity wprowadzono po to, aby nikt nie handlował miejscami na listach wyborczych ani nie "kupował" przychylności wyborców - czytamy.
Z ujawnionego fragmentu wspomnianej rozmowy wynika, że ów kandydat zwyczajnie boi się takiego rozwiązania i idących za nim konsekwencji prawnych.
- Ja mam rodzinę. Ja nigdy takich rzeczy nie robiłem. Chcę, żeby to było wszystko po prostu przejrzyste i czyste
- mówi polityk cytowany przez nto.pl, ale Gomoła sugeruje mu jednak, że "takie działanie jest w jego środowisku politycznym jest powszechną praktyką".
Poseł PL 2050 @GomolaAdam kazał kandydatowi na listę wpłacić kasę na konto prywatnej firmy szefowej swojego sztabu.
— Marcin Dobski (@szachmad) March 7, 2024
Mężczyzna uważa, że to nielegalne.
Gomoła sugeruje, że takie działanie jest w jego środowisku politycznym jest powszechną praktyką.https://t.co/MWLk8OSolI pic.twitter.com/PyBpQrpoze
Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych Rafał Bochenek.
- Wielokrotnie w kampanii wyborczej pytałem jak finansowana jest Polska2050, skąd mają pieniądze i jakie są powiązania pomiędzy partią, a stowarzyszeniami i fundacjami pozakładanymi przez Hołownie z TVN-u i jego ludzi. O tym, że to środowisko polityczne może być grubym przewałem, mówiło wielu... a potwierdzały to także PKW, która odrzuciła sprawozdanie partii Hołowni i Kobosko oraz sąd, który te decyzje podtrzymywał
- pisze. - Co więcej - dodaje - w swoim orzeczeniu sąd stwierdził, że działalność partii Hołowni uderza w fundamenty demokratycznego państwa prawa i zasadę transparentności finansowania partii politycznych. Kolejny dowód na oszustwo, które leży u zarania tej partii... Myślę, że takich sytuacji jest tam dużo więcej.
Wielokrotnie w kampanii wyborczej pytałem jak finansowana jest Polska2050, skąd mają pieniądze i jakie są powiązania pomiedzy partią,a stowarzyszeniami i fundacjami pozakładanymi przez Hołownie z TVNu i jego ludzi. O tym, że to środowisko polityczne może być grubym przewałem… https://t.co/AOD9lwXU56
— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) March 7, 2024