- Donald Tusk wykorzystuje każdą okazję, żeby budzić niepokój, nienawiść, żeby stawiać różne zarzuty. Ten człowiek nie może rządzić Polską, ten człowiek powinien w końcu pójść, niech idzie sobie do swoich Niemiec i tam szkodzi, a nie tu - powiedział podczas pikniku w Stawiskach prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Dziś w Stawiskach (woj. podlaskie) prezes PiS Jarosław Kaczyński bierze udział w pikniku rodzinnym, który jest częścią wakacyjnej części kampanii, mającej na celu dotarcie do mieszkańców mniejszych miejscowości m.in. z informacją dotyczącą programu 800 plus.
Szef partii rządzącej w swoim wystąpieniu oświadczył, że "jesteśmy w trakcie przygotowywania programu, który pewnie za kilka tygodni zostanie pokazany opinii publicznej".
"Chcemy wiedzieć, czego chcą Polacy, jak widzą przyszłość naszego kraju ze swojego punktu widzenia. Bardzo interesuje nas pogląd tych, którzy reprezentują większość Polaków, a którzy mieszkają w mniejszych ośrodkach, Polsce lokalnej. To jest dla nas bardzo ważne. Kiedy zastanawiam się na tym, co mogłem usłyszeć i własnym życiowym doświadczeniem. Mogę powiedzieć, że wydaje mi się, że chcą przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa, ale takiego szeroko rozumianego. Poczucia bezpieczeństwa naszego państwa, ale także poczucia bezpieczeństwa osobistego, poczucia bezpieczeństwa materialnego, poczucia bezpieczeństwa pracy, poczucia bezpieczeństwa na ulicy, na zabawie, w każdym miejscu, w którym są. Chcą po prostu, by Polska była bezpieczna, ale chcą także, by Polska była dostatnia i aby w Polsce dostatniość była nie dla wybranych, ale dla wszystkich. Żeby to była szansa dla każdego. I żeby pewnego rodzaju urządzenia cywilizacyjne, które nam wszystkim ułatwiają życie były wszędzie dostępne"
Jarosław Kaczyński mówił także o trwającej za naszą wschodnią granicą wojnie. "Sprawa także wielkiego zwycięstwa Ukrainy jest ciągle otwarta" - wskazał prezes PiS. Dodał, że "trzeba tego zwycięstwa im życzyć".
"Chociaż oczywiście pamiętajcie, że także wobec Ukrainy nasza partia prowadzi i będzie prowadzić politykę obrony polskich interesów, np. tam, gdzie chodzi o rolników. Będzie po prostu zważała na to, jak różne sprawy są załatwiane, jakie są wzajemne relacje, w jaki sposób nasi bracia ze wschodu zachowują się, kiedy są tutaj. To wszystko będzie brane pod uwagę. My pomagamy, chcemy pomagać, musimy pomagać, to jest w naszym interesie, ale to nie jest na zasadzie, że jeden daje, a drugi tylko bierze. Tak być nie może. My nie przyjmujemy takiej polityki: „bierzemy, ale nie kwitujemy”. Dajemy, ale musi być pokwitowane. No choćby ostatnio znów dostarczyliśmy sporą ilość różnej ciężkiej broni i amunicji"
Jarosław Kaczyński zwrócił również uwagę na skierowane do Polaków "propozycje" Platformy Obywatelskiej.
"Co oni proponują? Co proponują tak naprawdę? Otóż ktoś świetnie powiedział: „Nic”. To nie jest zupełnie nic. Oni nam proponują powrót do tego, co było. Dziś proponują nam nienawiść, negatywne uczucia, wojnę domową, niszczenie katolików, opiłowywanie. Proponują nam język polityki, który jest językiem z jakiejś jamy bandyckiej, a nie normalnym kulturalnym językiem, którym powinniśmy się posługiwać"
Zdaniem Kaczyńskiego "to wszystko jest w gruncie rzeczy jeden człowiek – Donald Tusk"
"Donald Tusk to prawdziwy wróg naszego narodu. Trzeba to jasno w końcu powiedzieć. Ten człowiek nie może rządzić Polską. Wykorzystuje on każdą okazję, żeby budzić niepokój, nienawiść, żeby stawiać różne zarzuty, ten człowiek nie może rządzić Polską, ten człowiek powinien w końcu pójść, niech idzie sobie do swoich Niemiec i tam szkodzi, a nie tu"