Jarosław Kaczyński o wynikach badań dot. Rafała Trzaskowskiego. „Gigantyczne nieporozumienie”
Prezes Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że Rafał Trzaskowski jest trudnym rywalem w wyścigu prezydenckim, ale jest to efekt "ogromnego nieporozumienia". - Z naszych badań wynika, że wszyscy poza mieszkańcami Warszawy uważają, że stolica się świetnie rozwija i to jest zasługa Rafał Trzaskowskiego - powiedział Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Radia Maryja.
W mediach od dłuższego czasu trwa giełda nazwisk przyszłych kandydatów w walce o fotel prezydenta RP. Suflowane są co rusz nowe nazwiska i opcje poszczególnych obozów politycznych.
W Prawie i Sprawiedliwości od kilku tygodni mówi się o "krótkiej liście", na której znajdować ma się kilku kandydatów - wymieniani są wśród nich m.in. szef klubu PiS, Mariusz Błaszczak, były wojewoda łódzki i mazowiecki Tobiasz Bocheński, były wojewoda zachodniopomorski, Zbigniew Bogucki, europoseł Patryk Jaki, były premier Mateusz Morawiecki czy szef IPN, Karol Nawrocki.
Lista jest coraz krótsza
W wywiadzie dla Radia Maryja, Jarosław Kaczyński, prezes PiS, wskazał, że lista, znajduje się w jego głowie i jest "coraz krótsza".
- Dysponujemy badaniami, które wskazują jaki powinien być przyszły prezydent
- odparł Kaczyński.
Jak wynika z badań, powinien to być mężczyzna, gdyż jak zaznaczył, "w czasie wojennym, wydaje nam się, że kobieta nie miałaby wielkich szans".
- Z mężczyzną to wiadomo – musi być młody, wysoki, okazały, przystojny. Wyborcy te wymogi wizerunkowe stawiają wysoko. Musi mieć rodzinę. Musi znać bardzo dobrze język angielski. Najlepiej jakby znał dwa języki. Mamy kandydatów, którzy są doskonali i w angielskim, i francuskim. Tak jak ten prawdopodobny przeciwnik w drugiej turze. Musi być obyty międzynarodowo. To powinien być człowiek, dla którego świat nie jest czymś obcym, który bywał na konferencjach, wykładach - ocenił prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Szanse Tuska są niewielkie
Patrząc na stronę politycznych konkurentów, Kaczyński ocenił, że szanse Tuska w wyborach prezydenckich są niewielkie i "stąd decyzja" o niestartowaniu.
Zgodził się z dziennikarzem, że Prawu i Sprawiedliwości trudno będzie wygrać prezydencki wyścig z Rafałem Trzaskowskim, prezydentem Warszawy.
- To skutek między innymi gigantycznego nieporozumienia. Z naszych badań wynika, że wszyscy poza mieszkańcami Warszawy uważają, że stolica się świetnie rozwija i to jest zasługa Rafał Trzaskowskiego
- powiedział.
Źródło: radiomaryja.pl, niezalezna.pl
