Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Jarosław Kaczyński chce konstruować polski dobrobyt. I wskazuje największe osiągnięcie tej kadencji

Jeśli spojrzeć na cztery lata naszych rządów, i zapytać, jakie jest nasze największe osiągnięcie, to można powiedzieć, że wiarygodność - powiedział prezes PiS podczas spotkania wyborczego w Szczecinie.

Jarosław Kaczyński,
Jarosław Kaczyński,
facebook.com/Prawo i Sprawiedliwość

Prezes PiS zabrał głos na konwencji regionalnej PiS w Szczecinie.

"Jeśli spojrzeć na te cztery lata i zapytać, jakie jest największe osiągnięcie tych czterech lat, to można powiedzieć tak - wiarygodność"

- powiedział Jarosław Kaczyński. "To jest ten kapitał, który zdobyliśmy" - dodał.

"Teraz mieliśmy cztery lata, mieliśmy większość samodzielną w Sejmie i w Senacie, i w związku z tym mieliśmy rozwiązane ręce. Kiedy te ręce zostały rozwiązane, okazało się, że są bardzo sprawne, że zrobiliśmy to, co trzeba"

- mówił.

Prezes PiS zapewnił, że "zrobiliśmy, co mogliśmy, i będziemy robić dalej w różnych wymiarach".

Prezes PiS podczas konwencji odniósł się do krytyki podniesienia przez rząd płacy minimalnej. Decyzją rządu pensja minimalna wzrośnie od 1 stycznia 2020 r. do 2600 zł. Obecnie płaca minimalna wynosi 2250 zł, a minimalna stawka godzinowa 14,70 zł.

Kaczyński podkreślił, że na podwyższeniu minimalnego wynagrodzenia skorzystają nie tylko najmniej zarabiający, ale także pozostali pracownicy.

"Idziemy drogą, która ma prowadzić do podwyższenia dochodów Polaków. To nie jest tak, że pensje minimalne to tylko ci, którzy zarabiają najmniej. To jest mechanizm, który naciska na podwyższenie pensji w ogóle. A jeśli do tego dochodzi do sytuacji, w której mamy w Polsce dzisiaj bardzo niskie bezrobocie (...) to jest to mechanizm bardzo sprawnie działający i te cztery lata to pokazały"

- mówił Kaczyński.

"Niektórym to się bardzo nie podoba, mówią, że to nierealne, albo twierdzą wręcz, że to będzie szkodzenie polskiej gospodarce. To jest albo pomyłka, albo też zła wola. Obawiam się, że jeśli chodzi o naszych politycznych przeciwników, którzy biorą udział w kampanii wyborczej, to jest przede wszystkim zła wola"

- ocenił prezes PiS.

Kaczyński mówił, że w następnych latach w Polsce "musimy uzyskać bardzo duży postęp gospodarczy". Jego zdaniem można go uzyskać "tylko wtedy, gdy będziemy mieli postęp także w sferze organizacji pracy i technologii". Taki postęp - przekonywał - następuje, gdy "przedsiębiorcy unowocześniają organizacje oraz sięgają po nowe technologie". Zaznaczył, że przedsiębiorcy robią to, gdy im się to opłaca, a opłaca im się, gdy płace są wysokie.

"Administracyjnie tego rodzaju procesów wymusić się nie da, więc jeżeli chcemy się szybko rozwijać, to musimy także szybko podnosić dochody naszych obywateli"

- zauważył Kaczyński. "Tutaj mamy dwa w jednym, bo podnoszenie dochodów jest samo w sobie dobre i potrzebne, zwiększa też popyt, ale jest potrzebne ze względów społecznych" - dodał.

Prezes PiS podkreślił, że "Polacy za mało zarabiają". Zaznaczył też, że "udział płac w polskim PKB jest niski, ale z drugiej strony jest to też mechanizm napędzający wzrost gospodarczy i unowocześnianie polskiej gospodarki". Wskazał, że "ignoranci i ludzie złej woli tego nie chcą zauważyć, chcą podtrzymać model polskiej gospodarki, który można określić jako postkolonialny - to znaczy gospodarka oparta o tanią siłę roboczą".

Kaczyński przekonywał, że taki model gospodarki trwał w Polsce przez wiele lat. "Trzeba z tym skończyć. My już po części z tym skończyliśmy, ale trzeba skończyć to dużo bardziej radykalnie" - przekonywał.

Przed konwencją prezes PiS Jarosław Kaczyński, szef sztabu wyborczego PiS Joachim Brudziński oraz minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk wraz z delegacją złożyli kwiaty pod pomnikiem Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie.

 



Źródło: niezalezna.pl,

#PiS #wybory #Jarosław Kaczyński

redakcja