Jakie miłe było moje wczorajsze zaskoczenie, gdy otworzyłam krówkę z Forum Obywatelskiego Rozwoju - przekazała w Sejmie Klaudia Jachira, dzieląc się zapiskiem, jaki znalazła na papierku po cukierku.
W Sejmie trwa pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Projekt dotyczy wprowadzenia możliwości czasowego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o azyl oraz wprowadzenia dodatkowych przesłanek, które umożliwią pozbawianie statusu uchodźcy. Nowe przepisy mają na celu wzmocnienie ochrony granicy poprzez przeciwdziałanie zjawisku wykorzystywania migracji przez Białoruś, która w kooperacji z Rosją i międzynarodowymi grupami przestępczymi organizuje przerzut migrantów do Unii Europejskiej.
Krytyczny głos w debacie zabrała poseł Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira.
- Potrzebujemy mądrej polityki migracyjnej, także takiej, która wyciągnie wnioski z błędów popełnionych przez Europę Zachodnią. Mądra polityka, to ta nastawiona na integrację, naukę języka i zatrudnienie, a nie asymilację, getta i zasiłki - grzmiała.
Przekonywała, że „skuteczna polityka migracyjna nie ma też nic wspólnego z zawieszaniem praw człowieka, w tym prawa do azylu”.
Sięgnęła po zaskakujący argument: „Jakie miłe było moje wczorajsze zaskoczenie, gdy otworzyłam krówkę z Forum Obywatelskiego Rozwoju, a tam na papierku przeczytałam:
"2,3 proc. O tyle byłoby niższe PKB w ubiegłym roku, gdyby po 2014 roku nie występowało zjawisko migracji. Pozytywny wpływ migrantów na produkt krajowy ma w kolejnych latach rosnąć, a w 2050 roku ma odpowiadać za 12,5 proc. PKB Polski”.
- Od nas zależy, czy chcemy mieć krówkę, czy obejść się smakiem - rzuciła na koniec.
Kolejny w debacie wystąpił Dariusz Matecki z Prawa i Sprawiedliwości. - Nie chcemy żadnych krówek, chcemy bezpieczeństwa w naszym kraju. A ze świata islamu, Afryki i Azji nie idzie żadne bezpieczeństwo, tylko to, co obserwujemy na Zachodzie! - nawiązał do poprzedniczki.