"Ta konstytucja zawiodła. Ona nie zawiera odpowiedniej ilości blokad, które uniemożliwiają takie działania. Oczywiście, siłą można działać zawsze. Ale takie blokady jak istnienie jakiegoś organu, który doprowadziłby natychmiast do upadku takiego rządu, to jest w tej sytuacji konieczne" - mówił dziś podczas konferencji prasowej Jarosław Kaczyński, prezes PiS, zapytany o dzisiejszy - kuriozalny wpis Donalda Tuska na Twitterze.
Trwają próby bezprawnego i siłowego usunięcia Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego. Wczoraj Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało o rzekomo wadliwym jego powołaniu i o mianowaniu przez Adama Bodnara prokuratora Jacka Bilewicza "pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego".
Decyzja Bodnara spotkała się z krytyką jego zastępców jako prokuratura generalnego. Jeden z nich, Robert Hernand, nagrał rozmowę ze swoim przełożonym, podczas której jasno dał mu do zrozumienia, że funkcja, jaką obrał Bilewicz, w ustawie nie istnieje. Więcej w tekście poniżej:
Autor materiału był wczoraj gościem Telewizji Republika. W trakcie rozmowy przypomniał, że wydane zostało zarządzenie dotyczące wejścia do budynku Prokuratury Krajowej. Osoby bez zgody zastępcy Prokuratora Generalnego nie będą mogły do niego wejść.
Hernand, odnosząc się do decyzji Bodnara zaznaczył że zarówno odwołanie z funkcji Prokuratora Krajowego, jak i powołanie na tę funkcję należy, co prawda do premiera, ale dopiero po zasięgnięciu opinii prezydenta. Odnosząc się do zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Prokuratora Generalnego stwierdził, że mamy do czynienia z sytuacją "wyjątkową i bardzo smutną".
Dziś rano na Twitterze Donalda Tuska pojawił się wpis o - powiedzmy wprost - szokującej treści:
Tak jak skończyła się pisowska okupacja Polski, tak skończą się okupacje przez PiS państwowych urzędów. Tylko reputacja okupantów zostanie z nimi na długo.
— Donald Tusk (@donaldtusk) January 14, 2024
Również dziś, podczas konferencji prasowej, reporter Radia Zet zapytał Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS - najpierw o zapowiedź Bodnara, a następnie o wpis Tuska.
"To jest próba wywarcia nacisku na prokuratora Hernanda i być może na innych zastępców PG, bo tutaj stanowisko jest zwarte. Wywarcia nacisku, aby mógł tam wkroczyć nielegalnie mianowany p.o. A to jest stanowisko, które nie istnieje"
Odnosząc się już bezpośrednio do wpisu Tuska, Kaczyński ocenił, że "jest to dowód na to, że Donald Tusk nie uznaje, że w Polsce obowiązuje jakiekolwiek prawo".
"On w pewnym sensie przestaje uznawać istnienie państwa polskie. Jeżeli ktoś nie uznaje systemu prawnego w danym kraju, to znaczy, że nie uznaje państwa"
I jak kontynuował: "to też potwierdza tezę, którą już wiele razy przedstawiłem, że w nowej sytuacji, po zmianie władzy, trzeba będzie całkowicie zreformować system prawny - z Konstytucją na czele".
"Nawet gdyby trzeba by to było zrobić przy pomocy aktów, które będzie uchwalane na specjalnej zasadzie, bo ta konstytucja zawiodła. Ona nie zawiera odpowiedniej ilości blokad, które uniemożliwiają takie działania. Oczywiście, siłą można działać zawsze. Ale takie blokady jak istnienie jakiegoś organu, który doprowadziłby natychmiast do upadku takiego rządu, to jest w tej sytuacji konieczne"
I podsumował: "widzimy, że obecnie rządzący to ludzie, którzy prawa nie uznają. Uznają swoją wolę jako prawa, a ta wola jest wolą zewnętrzną - w tym przypadku niemiecką".