Decyzja Marcina Horały (PiS) i Pauliny Matysiak (Razem) o zainicjowaniu ruchu społecznego na rzecz strategicznych inwestycji wywołała lawinę oburzenia. Sympatycy koalicji rządzącej dają upust emocjom w sieci. Ponadpartyjne działania mające na celu rozwój Polski nazywane są nawet "zdradą". Presja najwyraźniej przyniosła skutek. Partia Razem poinformowała, że wobec posłanki mogą zostać wyciągnięte konsekwencje.
Były pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała ogłosił dziś z Pauliną Matysiak (Lewica) zainicjowanie ruchu społecznego "Tak dla Rozwoju". Jego działalność ma się skupiać na doprowadzenia do realizacji kluczowych inwestycji - w tym Centralnego Portu Komunikacyjnego. - Rozwój Polski nie ma barw politycznych, służy wszystkim różnych ideologii, różnych przekonań i wszyscy razem powinniśmy pracować dla rozwoju naszego kraju - argumentował decyzję polityk PiS.
Ponadpartyjna współpraca w celu rozwoju Polski nie spodobała się zwolennikom koalicji rządzącej.
Decyzja polityków spotkała w sieci natychmiastową krytykę. Na portalu x.com swoje oburzenie wyrażali nawet dziennikarze. Ciosy spadają głównie na ugrupowanie "Razem". Tylko dlatego, że ośmieliło się współpracować z Prawem i Sprawiedliwością.
- Ten rozwój to zakaz "propagandy homoseksualnej" i nakaz rodzenia dla zgwałconych nastolatek? Bo za tym się opowiada pan Horała. Sufit się partii Razem na głowę spektakularnie spierniczył - wypalił Michał Danielewski, zastępca redaktora naczelnego OKO.Press.
Ten rozwój to zakaz "propagandy homoseksualnej" i nakaz rodzenia dla zgwałconych nastolatek? Bo za tym się opowiada pan Horała. Sufit się partii Razem na głowę spektakularnie spierniczył https://t.co/Iplqop14dM
— Michał Danielewski (@synczeslawa) June 27, 2024
- Sojusz PiS-owców niewierzących i tęczowych z wierzącymi i homofobami. Urocze - stwierdził z kolei Tomasz Lis.
Razem z PiS. Podoba mi się, że wreszcie zdecydowali się na transparentny coming out. Sojusz PiS-owców niewierzących i tęczowych z wierzącymi i homofobami. Urocze
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) June 27, 2024
Wrze również wśród polityków wchodzących w skład partii rządzących. Poseł Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych pisze nawet o... zdradzie.
Ale tego, że PiS i Partia Razem będą tworzyli nowy ruch społeczny chyba żaden wyborca lewicowy się nie spodziewał. #ToJestZdrada
— Roman Giertych (@GiertychRoman) June 27, 2024
Świetni partnerzy do „realizacji programu Lewicy”.
— Katarzyna Kotula (@KotulaKat) June 27, 2024
Od tygodni chodzicie i wmawiacie ludziom że z NL w rządzie się nie podobno nie da, ale z PiS można? Ok. Nie mam pytań. 🤔 pic.twitter.com/zrd9R2auUH
Pierwsze wspólne spotkanie otwarte będzie na Jagodnie?
— Witold Zembaczyński🇵🇱 (@WZembaczynski) June 27, 2024
Głosy oburzenia podsumował poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta. - Komentarze do tego wpisu są dobrym dowodem na to kto kogo nienawidzi w Polsce i generuje hejt oraz agresję - napisał.
"Dzisiejszą koalicję rządową spajają tylko te emocje, a postawa poseł Matysiak w mojej ocenie jest reakcją na to i sygnałem, że nie tędy droga. Dlatego dostaje baty od swoich oraz silniczków"
Komentarze do tego wpisu są dobrym dowodem na to kto kogo nienawidzi w Polsce i generuje hejt oraz agresję.
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) June 27, 2024
Dzisiejszą koalicję rządową spajają tylko te emocje, a postawa poseł Matysiak w mojej ocenie jest reakcją na to i sygnałem, że nie tędy droga. Dlatego dostaje baty od… https://t.co/9SdyJuGYla
Do całej sytuacji odniosło się również "Razem". W oświadczeniu partii czytamy, że "założenie stowarzyszenia z panem Horałą to prywatna inicjatywa Pauliny Matysiak, podjęta wbrew woli" jej władz.
Partia Razem odcina się od tego przedsięwzięcia. Władze partii nie zostały poinformowane o dzisiejszym wspólnym wystąpieniu z panem Horałą
Co więcej partia ocenia działania Matysiak jako "szkodliwe", a jej zarząd... "kieruje wniosek do partyjnego sądu koleżeńskiego o wszczęcie procedury dyscyplinarnej".