Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Nawrocki ma tłumaczyć się w Sejmie. Komisja twierdzi, że wzywa... prezesa IPN

Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka wezwała Karola Nawrockiego do przedstawienia informacji nt. "medialnych doniesień dotyczących okoliczności nabycia mieszkania położonego w Gdańsku". Kandydat na prezydenta ma odnieść się do "afery" wywołanej przez sprzyjające rządowi media. Sprawa jest kuriozalna, bo sejmowe gremium twierdzi, że chce wysłuchać nie kandydata na prezydenta, ale prezesa IPN.

Na finiszu kampanii wyborczej Onet opublikował artykuł, w którym przekazał, że kandydat na prezydenta RP Karol Nawrocki jest właścicielem dwóch mieszkań, sugerowano też, że w niejasnych okolicznościach nabył 28-metrową kawalerkę. Część mediów nadal próbuje wywołać z tego aferę, mimo, że Nawrocki w szczegółach opowiedział o swojej relacji z Jerzym Żywickim, od którego nabył mieszkanie, a sztab kandydata na prezydenta pokazał testament Żywickiego, jak również akt notarialny.

Reklama

Okazuje się, że Nawrocki z mieszkań będzie miał się tłumaczyć przed sejmową Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Gremium wezwało go na piątek, godzinę 10:30. Do wyborów zostało 11 dni, a przewodniczący komisji - Paweł Śliz - twierdzi... że nie wzywają kandydata na prezydenta, a prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. 

"Komisja wykonuje swoje funkcje kontrolne w stosunku do prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, a nie kandydata na prezydenta. Gwarantuję, że tej okoliczności będę bardzo pilnował, żeby nie było tutaj kampanii wyborczej, ale przesłuchanie prezesa IPN-u"

– przekazał polityk Polski 2050.

Nawrocki potwierdził, że stawi się na posiedzeniu, choć jako prezes IPN jest na urlopie. Dziś Nawrocki zdecydował o przekazaniu mieszkania, o którym ostatnio jest głośno, na cele charytatywne.

Źródło: niezalezna.pl, PAP
Reklama