Z sondażu IBRiS dla TVP3 Gdańsk i Radia Gdańsk wynika, że trzech czołowych kandydatów na prezydenta Gdańska: Pawła Adamowicza, Jarosława Wałęsę oraz Kacpra Płażyńskiego, idą łeb w łeb! Kandydata Zjednoczonej Prawicy od Adamowicza, rządzącego w mieście od 20 lat, dzieli zaledwie... 0,4 proc.
Gdyby wybory na prezydenta Gdańska odbywały się w najbliższą niedzielę, to aż trzech kandydatów z niemal identycznym wynikiem, miałoby realną szansę wejść do drugiej tury.
Na pierwszym miejscu – zgodnie z sondażem – znajduje się urzędujący od 20 lat prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz, który może liczyć na 28,8 proc. poparcia.
Drugi jest Jarosław Wałęsa – kandydat Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej – na którego głos oddać chce 28,5 proc. gdańszczan.
Trzeci – kandydat Zjednoczonej Prawicy – Kacper Płażyński, który w bastionie PO i Nowoczesnej zdobywa 28,4 proc.
Jak widać sondaż pokazuje, że szanse na prezydenturę w Gdańsku ma wyłącznie któryś z tych trzech kandydatów. Innych dzieli od nich przepaść procentowa.
Badanie zostało przeprowadzone wśród dorosłych mieszkańców Gdańska metodą telefoniczną standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych w dniach od 18 do 21 września.