Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Jacek Liziniewicz,
20.03.2019 11:00

Europa na wyścigi

W opozycji rozpoczęła się licytacja na to, kto jest bardziej europejski. Okazało się, że najwyżej licytuje Robert Biedroń, który zaprezentował się jako „europejski fundamentalista”. Walka o prawa osób LGBT, zrzeczenie się suwerennej polityki, rozwiązywanie problemów w kraju w oparciu instytucje UE – tak w skrócie można opisać to, co zaprezentował lider partii Wiosna. Politycy opozycji po tym, jak uznali, że w zasadzie nie muszą pokazywać programu, idą o krok dalej i uznają, że nie muszą nawet myśleć, bo będzie za nich po prostu decydować Paryż, Berlin i Bruksela.

W efekcie na tym tle Prawo i Sprawiedliwość wydaje się jedyną partią, która jest centrowa, a jej program to po prostu odpowiedź na realne potrzeby Polaków, a nie walka o światopogląd czy ładowanie się Polakom do łóżek. To pozycja, o której od lat marzy duża część środowiska PiS, licząc, że balansowanie między skrajną prawicą a radykalizmem lewicy zapewni im wiele lat rządzenia. Nie wiem, czy okaże się to skuteczne, biorąc pod uwagę, że ten pomysł wykorzystywał właśnie Patryk Jaki w Warszawie, który do znudzenia powtarzał o ideologicznym zacięciu Trzaskowskiego. Marzenie PJN się jednak spełnia na naszych oczach.
 

 

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane