Zarówno unijni oficjele, jak i przedstawiciele polskiego rządu nie potrafią wskazać, dlaczego Komisja Europejska kończy wszczętą przeciwko Polsce 7 lat temu procedurę ze względu na rzekome zagrożenie rządów prawa. Najwyraźniej wyjątkiem jest była premier Ewa Kopacz. Dla niej, jest to "prosta sprawa". Oznajmiła, że chodzi o uśmiechniętych Polaków.
We wtorek w Katowicach ruszył 16. Europejski Kongres Gospodarczy, w którego inauguracji udział wzięli premier Donald Tusk oraz szefowa KE, która jest jednocześnie kandydatką Europejskiej Partii Ludowej do ponownego objęcia tego stanowiska w kolejnej kadencji. Podczas wydarzenia Tusk i von der Leyen mają przedstawić plan dla Europy.
Dzień przed wystąpieniem von der Leyen na EKG Komisja Europejska poinformowała, że zakończy prowadzoną od 2017 r. procedurę, wszczęta przeciwko Polsce na mocy art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej ze względu na stwierdzone zagrożenie rządów prawa. Z informacji PAP wynika, że o zamiarze wycofania wniosku 21 maja poinformuje unijnych ministrów wiceprzewodnicząca KE odpowiedzialna za praworządność Viera Jourova.
Von der Leyen pytana przez dziennikarzy o powody, dla których zostało zapowiedziane zakończenie procedury z art. 7, powiedziała, że "to przywództwo rządu RP doprowadziło nas do tego miejsca".
"I jest to ciężka praca samych Polaków, którzy pracują na rzecz przywrócenia rządów prawa i funkcjonującej demokracji"
Szefowa KE pytana, co się zmieniło z perspektywy KE i czy jest to związane z konkretnymi działaniami rządu w Polsce, powiedziała, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy KE widziała pracę polskiego rządu na rzecz przywrócenia praworządności w kraju.
Konkretnych zmian nie potrafią przedstawić także przedstawiciele partii w Polsce rządzących. O powód zamknięcia procedury wobec Polski pytana była była premier Ewa Kopacz. Stwierdziła, że to "prosta sprawa", bo widzi "więcej uśmiechniętych ludzi na ulicach". Na uwagi, że nie o uśmiech a o praworządność podobno chodziło, stwierdziła:
"Nieszczęśliwy człowiek się uśmiecha? No nie uśmiecha się"
Ewa Kopacz, była premier z PO, wprost: nowy rząd nie przywrócił praworządności, ale procedura z art. 7 traktatu unijnego została zamknięta, bo „Polacy od 6 miesięcy uśmiechają się”.
— Hity w sieci (@Hitywsieci) May 7, 2024
😳😳😳 pic.twitter.com/OGZQsDzduf