- Te propozycje, które złożyła komisja ds. reformy ustroju, powołana przez premiera na wniosek ministra sprawiedliwości, zmroziły mnie. Czego oczekuje się od sędziów? Samokrytyki. My nie możemy na to pozwolić - powiedziała Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca KRS, podczas manifestacji pod hasłem "Stop Anarchii", którą zorganizowano przed siedzibą tej instytucji.
Dziś przed siedzibą Krajowej Rady Sądownictwa w Warszawie stowarzyszenie "Prawnicy dla Polski" zorganizowało manifestację pod hasłem "Stop Anarchii!". To odpowiedź na niedawne zapowiedzi ze strony Donalda Tuska i Adama Bodnara, wedle których sędziowie powołani po 2018 mają zostać podzieleni na trzy grupy.
Pierwsza - „osoby, które niespecjalnie miały wybór". Do pozostałych dwóch grup zaliczeni mają być ci, którzy awansowali. Dla tych, którzy dostali awans, „ale tylko dlatego, że miały nieprzepartą wolę awansowania w strukturze sądownictwa”, przewidziano coś specjalnego. Bodnar zaproponował w tym przypadku instytucję... "czynnego żalu".
W trakcie demonstracji głos zabrała Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca KRS.
"Nie jestem politykiem i szczerze mówiąc jest mi obojętne, jaka opcja polityczna rządzi Polską. Mamy przecież demokrację i musimy się nawzajem szanować. Te zapowiedzi z piątku pana ministra Bodnara, te propozycje, które złożyła komisja ds. reformy ustroju, powołana przez premiera na wniosek ministra sprawiedliwości, zmroziły mnie. Czego oczekuje się od sędziów? Samokrytyki. My nie możemy na to pozwolić"
Przypomniała, że "konstytucja mówi w art. 30, że źródłem wszystkich praw i wolności obywatelskich jest godność niezbywalna człowieka, a tej godności chcą pozbawić sędziów".
"Musimy powiedzieć im jasno, że tego zrobić nie mogą, bo nie będą mogli później sprawować wymiaru sprawiedliwości w imieniu Rzeczpospolitej. O to Państwa proszę i bardzo dziękuję za przybycie dzisiaj"
"Mam okazję tutaj słyszeć występiujących sędziów, którzy mówią, że nie ma sędziów i neo-sędziów, tylko są po prostu sędziowie. Ta procedura jest jasno określona w polskim porządku prawnym. Nie ma nigdzie definicji neo-sędziego. To jakiś wymysł, który miał obrzydzić całe środowisko sędziowskie i całą poprzednią władzę. Ten, kto wymyślił ten czynny żal, to człowiek, który jest pozbawiony rozsądku, rozumu. Proszę pamiętać: oni wymyślili coś takiego, że sędziowie, którzy są tzw. neo-sędziami, mają składać oświadczenia. Mają napisać, że to był ich wielki życiowy błąd, że chcieli awansować i wydawać wyroki w imieniu Rzeczpospolitej. Jednocześnie oni zdecydują sobie przed jakąś komisję, czy ta osoba może wracać na to poprzednie stanowisko, czy nie. To jest kuriozalne i straszne jednocześnie. Ja czasami mówię, że można było jeszcze dopisać jedną rzecz: żeby zjedli swój akt nominacyjny, bo bardziej nie da się upokorzyć człowieka. To jest straszne"
"Przecież wiadomo, że ci, którzy to stworzyli, zrobili to po to, żeby przyjąć cały wymiar sprawiedliwości, jak przejęli prokuraturę. Mają nielegalnego uzurpatora prokuratora krajowego. Dziś robią skok na wymiar sprawiedliwości. Tak naprawdę nie ma już demokracji w Polsce. Dzisiaj jest sędziokracja, ale nie całego środowiska sędziowskiego, bo ci ludzie orzekają w imieniu Rzeczpospolitej"
Przewodnicząca #KRS @DPawelczykW 10 IX 2024 r.
— Paweł Zdun ✝️ 🇵🇱 #AllLivesMatter (@PawelZdun) September 10, 2024
Warszawa. ul. Rakowiecka 30@KRS_RP @sedziowierp pic.twitter.com/pQfV41Sd6E
Jesteśmy @D_Dzierzanowski @RotyMN @NIEPODLEGLOSC_ teraz przed Krajową Radą Sądownictwa! Walczymy o praworządność i sprzeciwiamy się anarchizacji polskiego systemu prawnego. Dość bezprawia! Razem mówimy: STOP ANARCHII! ✊🇵🇱 #StopAnarchii #Praworządność #Protest" pic.twitter.com/dms7JGHkxa
— Paweł Kryszczak (@KryszczakPawel) September 10, 2024