Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

"Demokracja walcząca" po francusku. Zmienili prawo, by łatwiej wykluczać "niechcianych" kandydatów w wyborach

Rada Konstytucyjna Francji, pod przewodnictwem polityka wywodzącego się z partii prezydenta Macrona, zdecydowała, że można wykluczyć osobę startującą w wyborach wyrokiem sądu pierwszej instancji. Już w poniedziałek sąd na mocy nowych przepisów ma zdecydować w sprawie wykluczenia z wyborów prowadzącej w sondażach Marine Le Pen. To kolejny przykład "demokracji walczącej" w krajach europejskich, która wyklucza z wyborów polityków niepasujących mainstreamowi.

Francja
Francja
TheDigitalArtist - pixabay.com

Jak podaje na platformie X Kacper Kita, Rada Konstytucyjna Francji zdecydowała, że ze startu w wyborach w tym kraju może wykluczyć już wyrok w 1. instancji. Niewiarygodnym zbiegiem okoliczności jest fakt, że decyzja ta zapadła tuż przed tym, jak sąd ma zdecydować w sprawie prowadzącej w sondażach Marine Le Pen. Polityk jest szefową partii, która w ostatnich wyborach uzyskała największe poparcie, na poziomie 33 proc.

Prawicowej polityk grozi wykluczenie z wyborów na 5 lat, więzienie i kary finansowe. 

Co ciekawe, szefem Rady Konstytucyjnej jest Richard Ferrand, były szef biura wykonawczego partii Emmanuela Macrona.

Pojutrze możliwe wykluczenie Le Pen z wyborów przez sąd. A szefem Rady Konstytucyjnej, która położyła pod to fundament wczoraj, jest Richard Ferrand - polityk, szef parlamentu z ramienia Macrona w latach 2018-22, jeszcze kilka miesięcy temu szef Biura Wykonawczego jego partii

– podaje na x.com Kita.

 Informacja o możliwości wykluczenia Le Pen z wyborów wywołała reakcję komentatorów na platformie X.

Zarzuty wobec Le Pen i innych polityków Zjednoczenia Narodowego dotyczą zatrudnianie przez partię jako asystentów europosłów ludzi, którzy mieli wykonywać inne zadania. Dotychczas kara wykluczenia z wyborów wchodziła w życie dopiero po odrzuceniu przez sąd apelacji. Teraz ma się to dziać od razu po wyroku 1. instancji.

 



Źródło: niezalezna, x.com

#Francja #wybory #Marine Le Pen

Beata Mańkowska