Przed debatą prezydencką, jaką zorganizował w Końskich sztab Rafała Trzaskowskiego, a którą firmowała m.in. TVP w likwidacji, doszło do skandalicznych scen. Przed wejściami do hali miały miejsce przepychanki. Ale to nie wszystko...
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Na debatę Rafała Trzaskowskiego przyjechał również poseł Marek Jakubiak, kandydat na prezydenta, lecz na początku... odbił się od zamkniętych drzwi z ochroną. - Jako kandydat na prezydenta nie byłem zaproszony na tą debatę, natomiast uważam, że moim prawem jest tu być - powiedział Jakubiak.
"Spróbuję z drugiej strony wejść, może mi się uda. Jestem poważnym człowiekiem, pierwszy raz z tym się spotykam, że stoi kandydat na prezydenta przed drzwiami zamkniętymi chronionymi przez ochronę i nie może wejść na debatę prezydencką. To są kpiny" - stwierdził.
Ostatecznie Jakubiakowi udało się wejść na debatę w ostatniej chwili przed jej startem.