Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Czyli jednak wina Tuska? Koalicjant Platformy żałuje, że nie doszło do zmiany premiera

Wielokrotnie mówiłem o tym, że w ramach rekonstrukcji rządu w pierwszej kolejności powinniśmy dokonać wymiany premiera - oświadczył w poniedziałek poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Marek Sawicki.

15 października minęły dwa lata od przejęcia władzy przez koalicję 13 grudnia. Z niedawno przeprowadzonego sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu" wynika, że wielu wyborców tworzących ją partii jest rozczarowanych sposobem jej rządzenia. Dziś na ugrupowania wchodzące w skład koalicji rządzącej na pewno zagłosowałoby tylko 65 proc. osób, które zrobiły to w 2023 roku. Zdanie zmieniło 22 proc. wyborców partii koalicji rządzącej, a 13 proc. - nie ma zdania.

"Wielokrotnie mówiłem"

Co ciekawe, wynik ten ma już miejsce po długo zapowiadanej rekonstrukcji rządu. Choć faktycznie kilku ministrów straciło stanowiska a w ich miejscach pojawił się nowe twarze, to nie doszło do zmiany na najwyższym szczeblu. Zdaniem Marka Sawickiego z PSL od tego trzeba było zacząć.

"Ja wielokrotnie mówiłem o tym, że w ramach rekonstrukcji rządu w pierwszej kolejności powinniśmy dokonać wymiany premiera. Stało się inaczej, jesteśmy ponad dwa miesiące po rekonstrukcji"

– powiedział na antenie PR1.

Podkreślił, że decyzja o tym należała do "największego klubu koalicyjnego, Platformy Obywatelskiej". - Trwa przy premierze Donaldzie Tusku i oczywiście mają do tego prawo. Jak to się skończy, zobaczymy za dwa lata - oznajmił i dodał: -"wydaje mi się, że mimo wszystko zmiana premiera, zmiana także konfiguracji rządu, znaczące zmniejszenie ministerstw, to by poprawiło sytuację".

Pytany o to, czy koalicja z Tuskiem na czele jest w stanie wygrać kolejne wybory parlamentarne, stwierdził, że nie będzie to zależne od jednej osoby. - Jest w stanie dotrwać, natomiast czy wygra, nie od Donalda Tuska będzie to tylko zależało, także od aktywności pozostałych ministrów - ocenił.

Kto za Tuska?

Skoro notowania koalicji mogłaby poprawić wymiana premiera, to kto mógłby zastąpić Tuska? Komentatorzy często stawiali w tym miejscu Radosława Sikorskiego. Niestety, dla wicepremiera, jak i Platformy Obywatelskiej, Polacy sądzą, że taka roszada nie zwiększyłaby szans koalicji rządzącej na utrzymanie władzy. Pisaliśmy o tym w poniższym tekście:

Źródło: niezalezna.pl, 300polityka